Oto kolejna z gwiazd mercedesowskiego stoiska w Genewie. Pewnie znaczna część z Was widziała już ten model na ulicach, ale musicie wiedzieć, że to wersja po liftingu.
Fani marki ze Stuttgartu z pewnością dostrzegą przeprojektowany grill, nowe wloty powietrza, zmodyfikowane końcówki wydechu czy dyfuzor. Nieco inne są też wypełnienia przednich reflektorów i tylnych lamp. W kabinie zagościła natomiast „ekranizacja” znana z E-Klasy. Kokpit wygląda więc jeszcze nowocześniej.
Pod maską znajdziemy tę sama 3-litrowę jednostkę, tyle że wzmocnioną o 23 KM. To zasługa zwiększonych turbosprężarek. Teraz niemiecki sedan oddaje do dyspozycji kierowcy 385 KM (przy 6100 obr.) i 520 Nm (przy 2500 obr./min.). Wszystkie argumenty trafiają na oś tylną dzięki uprzejmości 9-biegowego automatu.
Zdjęcia: elszkowski.com