Pamiętacie reklamę jednej z sieci meblowych z Garbusem w roli głównej? Kultowy Volkswagen przewoził na dachu ekwipunek sięgający kilku metrów (w górę, rzecz jasna).
No cóż, udane zakupy to dla niektórych oszczędność na transporcie. W tym przypadku chodziło najpewniej o przeprowadzkę, o czym świadczy różnorodność bagaży. Tak czy inaczej, umiejętność pakowania tego Włocha zasługuje na uznanie…
Mężczyzna wypełnił po brzegi kabinę swojego Opla Astry, ale też wykorzystał dach. Nie zastosował jednak typowej „trumny”, tylko poukładał mnóstwo przedmiotów, a następnie przywiązał je liną. Jakimś cudem ta prowizoryczna konstrukcja trzymała się w kupie…
Choć doceniamy talent, to trudno uznać taki transport za bezpieczny. Lepiej jechać „na dwa razy” i nie ryzykować utratą dobytku bądź generowaniem niebezpieczeństwa na drodze.
https://streamable.com/7btujr