Każdy wie, że mieszkanie w zatłoczonych miejscach wiąże się z podwyższonym hałasem. Czasem znajdą się sąsiedzi, którzy przesiedzą na dworze całą noc i nie dadzą się wyspać.
Pewien śmiałek postanowił sobie z tym poradzić w nietypowy, nieodpowiedzialny i niebezpieczny sposób, dlatego radzimy, by tego nie powtarzać. Jako że posiadał drona, wykorzystał jego potencjał. Nie zamierzał jednak wlatywać nim w ludzi, tylko podpiął do niego fajerwerki…
Następną czynnością było włączenie maszyny i odpalenie rac. Głośna młodzież zaczęła się rozchodzić, a w niektórych przypadkach nawet uciekać… Pomysł okazał się skuteczny, ale nierozsądny i ryzykowny. Niektórzy zaczęli wszystko nagrywać, dlatego materiał trafił do sieci:
https://www.youtube.com/watch?v=_XNZF-XoblE