Ładna kobieta na rowerze to z pewnością miły widok dla kierowców. Niestety, są na tym świecie prości ludzie, którzy w takich sytuacjach nie potrafią się zachować.
Pewni panowie z białego dostawczaka stanęli przed sygnalizacją obok cyklistki. Zaczęła się seria głupich tekstów i zaczepki. Wszystko było oczywiście okraszone chamstwem i żałosnym tonem. Po zapaleniu zielonego światła postanowili jednak odpuścić. Kobieta ruszyła dalej i w końcu dogoniła sprawców zamieszania. Gdy parkowali, zatrzymała się i urwała im lusterko. Wszystko nagrał jadący za nią motocyklista. Nie wspieram nigdy aktów agresji, ale w tym przypadku nie jest mi żal zniszczenia czyjegoś mienia. To najmniejszy wymiar „kary społecznej”, jakiego mogli doświadczyć…
https://www.youtube.com/watch?v=Dg58WYCvBv0