Potrzeba jest matką wynalazków, ale w tym przypadku ktoś chciał na nowo stworzyć koło… Albo bardzo chciał wyróżniać się z tłumu.
Mazda MX-5 to kultowy roadster, który ma swoich wyznawców na całym świecie. Świetnie rozłożenie masy, napęd na tył i lekka konstrukcja sprawiają, ze to jeden z najlepszych japońskich generatorów radości za kierownicą. Nie ma on jednak nic wspólnego z samochodami użytkowymi.
Pewien śmiałek postanowił to zmienić… Zwiększył rozstaw osi do absurdalnych rozmiarów, przeprojektował nadwozie i dorzucił skrzynię załadunkową. Tak powstał jeden z nielicznych pick-upów z otwieranym dachem… To oczywiście bez sensu, ale… Czasy mamy dziwne, dlatego kto wie, czy za jakiś czas któryś z producentów nie pokusi się o pick-upa cabrio…