w

Gdy masz Camaro i chcesz je… zepsuć

Domorośli tunerzy biorą się zazwyczaj za stare auta, o stosunkowo niewielkiej wartości. Zdarzają się jednak przykre wyjątki od tej reguły.

Ofiarą ludzkiej wyobraźni stał się nawet Chevrolet Camaro w najnowszej odsłonie. Popularny muscle car został zmodyfikowany w taki sposób, że trudno tu znaleźć jakikolwiek sens. Wydaje się jednak, że głównymi inspiracjami były takie filmy, jak Fast and Furious oraz Mad Max – z naciskiem na ten drugi.

Najbardziej absurdalnie prezentują się nakładki na błotniki, które sprawiają, że amerykański sportowiec wygląda jak ponton. Maska z czterema rurkami też nie budzi specjalnego respektu. No cóż, każdy ma prawo personalizować własne auto, ale czasami szkoda, że towarzyszy temu amatorszczyzna.

Źródło: Reddit

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

DS 3 Crossback 1.2 PureTech EAT8 Grand Chic – Brokat błyszczy

Nietypowa kara za złe parkowanie…