w

Gdy kierowcy zapomną, że można jeździć na suwak – zjazd z A4 w Katowicach

Jazda na suwak stosowana jest w wielu krajach. Polega na maksymalnym rozłożeniu ruchu na wszystkie możliwe pasy i następnym wypuszczaniu się na „jeden za jednego”, by kolejka zmniejszała się płynnie.

W ten sposób długość zatoru jest krótsza, a co za tym idzie – istnieje mniejsze prawdopodobieństwo zablokowania ronda, skrzyżowania bądź innego newralgicznego miejsca. W Polsce coraz większa liczba kierowców jest tego świadoma. Zdarzają się jednak wyjątki i kolejny tego przykład pochodzi ze zjazdu z autostrady A4 w Katowicach.

Kierowcy jak gdyby nigdy nic ustawiali się w rzędzie na lewym pasie, tworząc kilkaset metrów korka. Niewiele brakowało do zablokowania jednego z szybkich odcinków. Tymczasem cały lewy pas był wolny. Skorzystał z niego tylko jeden użytkownik (nagrywający).

Gdy tylko dojechał do końca, spokojnie zaczekał na możliwość zmiany toru jazdy. I tak powinniśmy robić wszyscy, żeby zmniejszyć długość zablokowanej drogi.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ile Kubica zapłacił za wynajem BMW na Nurburgringu? Co trzeba było wymienić w aucie po jego wyczynach? Można się zdziwić…

Przezroczystą Ładą przez miasto – jakbyś jeździł oknem…