Przywitania drogowe to domena kierowców komunikacji miejskiej i motocyklistów. Okazuje się, że takich grup jest trochę więcej.
Pozdrawiać się mogą praktycznie wszyscy, choć tylko nieliczni mają takie atrybuty, jak posiadacze egzemplarzy starej Mazdy MX-5. Cóż w tym takiego nadzwyczajnego? Otóż, otwierane światła, po prostu. W latach 80. i 90. był to szpan, jakich mało. Teraz wzbudza to głównie sympatię.
Wróćmy jednak do kierowców japońskich roadsterów. Widząc siebie po przeciwnych stronach skrzyżowania, postanowili nawiązać komunikację za pomocą otwierania i chowania świateł. Wygląda to zabawnie i uroczo zarazem.
Przypomnijmy, że pierwsza generacja Mazdy MX-5 posiadająca takie reflektory była produkowana w latach 1989-1998. Samochód osiągnął światowy sukces – w pewnym momencie popyt przerósł moce produkcyjne. Dziś mamy do czynienia z czwartym wcieleniem tego wyjątkowego modelu.