W Polsce panuje równouprawnienie, dlatego nikogo nie powinien dziwić taki sam dostęp kobiet i mężczyzn do zawodu szeryfa… Pisząc już jednak na poważnie, trudno zrozumieć taką postawę.
Jak wspomniałem przy okazji poprzedniej informacji na ten sam temat, jazda na suwak zmniejsza zator drogowy. Po to ktoś wymyślił drugi pas kończący się w konkretnym miejscu, by móc go eksploatować do końca i płynnie go zmienić, gdy jest taka potrzeba.
Niestety, nie wszyscy to rozumieją. Kolejny tego przykład przywędrował z Gdańska. Szeryfem okazała się kobieta. Pan, który był przez nią blokowany zdecydował się na intensywne wykorzystanie sygnału dźwiękowego, ale w takiej sytuacji zalecam spokój. Na takie zachowanie może pomóc tylko mandat, bo inne argumenty nie dotrą…
Kolejny pojazd uprzywilejowany wszyscy czekają
Jedzie boss
No i to jest właśnie chore polskie myślenie. Sa dwa pasy, to niech wszyscy czekają na dwoch pasach. Takie właśnie myslenie nie pozwala tez polskim kierowcom na tworzenie korytarza życia. A potem taki polski kierowca wyjedzie na zagraniczne autostrady i nie umie się zachować.
Po to masz baranie dwa pasy by nimi jechać