Oferta 500-tki obejmuje naprawdę szerokie możliwości indywidualizacji.
Jednak czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Ten futrzany Fiat 500 jeździ po ulicach Argentyny. Musimy przyznać, że wygląda sympatycznie. Gdyby jeszcze zmontować mu z przodu piłkę lub kapcia, to moglibyśmy go nazwać samochodowym labradorem. Jesteśmy ciekawi, jak właściciel pielęgnuje swój egzemplarz. Gdy inni kierowcy myją karoserię na myjniach bezdotykowych, Pan/Pani z futrzanej pięćsetki pewnie bierze do ręki szampon. Potem wystarczy już tylko wysuszyć i uczesać….
Źródło: WCF