Kultura jazdy w naszym kraju wymaga jeszcze wielu lat nauki, czego kolejny przykład trafił do sieci prosto z Lublina.
Na nagraniu widać, jak kierowca auta osobowego zatrzymuje się przed skrzyżowaniem. Świeciło się czerwone światło, dlatego nie mógł kontynuować jazdy. Nie dojeżdżał jednak do samego sygnalizatora, tylko poczekał przed linią warunkowego zatrzymania, aby ustąpić trolejbusowi. I było to słuszna zachowanie. Niestety, jadący za nim frustrat z osobówki nie chciał czekać grzecznie w kolejce.
Zaczęło się wyzywanie i trąbienie na prawidłowo postępującego uczestnika ruchu. Dostrzegł to kierowca trolejbusu, który postanowił zareagować i odpowiedzieć niecierpliwemu mężczyźnie.
Na szczęście nie doszło do rękoczynów czy zajeżdżania drogi. Mimo tego, przykro patrzeć, jak wielu użytkowników pojazdów nie potrafi przyzwoicie zachowywać się podczas jazdy.