Wprowadzenie tego muscle cara na Stary Kontynent było znakomitym pomysłem. Dzięki temu udało się znacznie zwiększyć jego sprzedaż.
Ford Mustang to samochód wręcz kultowy. Jego najnowsza generacja została zaprojektowana z myślą o również europejskich klientach, dlatego można liczyć na przyzwoitą jakość wykonania oraz naprawdę dobre właściwości jezdne. A to wszystko przy dźwiękach V8 (jednostka Ecoboost została już wycofana z oferty).
Skąd ta popularność? Niewątpliwie ma na nią wpływ kilka czynników. Pierwsza to legendarna sylwetka, która do dziś zwraca na siebie uwagę. Druga to cena będąca prawdziwa okazją na tle potencjalnych konkurentów. Trzecia to silnik – trudno dziś o wolnossące V8.
Co ciekawe, 2020 rok był kolejnym triumfem Mustanga w klasie aut sportowych. Łącznie sprzedano aż 80 577 egzemplarzy, co pozwoliło na zajęcie pierwszej pozycji w rankingu. Jednocześnie, udział w rynku tego auta wzrósł do 15% (+1%).
W uzyskaniu takiego rezultatu na pewno pomogły też odmiany specjalne: Bullitt, Shelby GT350 czy Shelby GT500. Możemy się spodziewać kolejnych świetnych rezultatów sprzedażowych, bo amerykańska marka zamierza tworzyć nowe edycje Mustanga. Świetnym tego przykładem może być wariant Mach 1, który wkrótce trafi do polskich salonów. Za ten wariant będzie trzeba zapłacić 283 710 złotych. Odmiana GT kosztuje natomiast 227 710 złotych.