W przypadku tego modelu trudno mówić o przyczynach stricte prawnych. Unia Europejska rzeczywiście narzuca absurdalne normy emisji spalin, ale Ford Mondeo Sedan został wycofany z oferty na długo przed aktualnymi obostrzeniami. W niektórych zakątkach świata można jednak dostać jego najnowszą generację.
Ford Mondeo Sedan w nowym wydaniu
Piąte wcielenie tego samochodu zakończyło swoją misję w 2022 roku. Jednocześnie było ostatnim oferowanym na Starym Kontynencie, co rozczarowało konserwatywnych fanów amerykańskiej marki. Ford Mondeo Sedan doczekał się jednak kolejnego wydania, które cieszy się powodzeniem na niektórych rynkach.
Wśród nich jest ten chiński. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że Państwo Środka jest już nie tylko „fabryką świata”, ale tez najbardziej chłonnym rynkiem samochodowym na tej planecie. Niektórzy producenci tworzą swoje modele dedykowane tylko temu miejscu, co pokazuje, jaki jest tam potencjał sprzedażowy.
Wróćmy jednak do bohatera tego materiału. Jest w ofercie od 2022 roku, a jego produkcja odbywa się w Chongqing, co oczywiście ułatwia proces lokalnej dystrybucji. Warto podkreślić, że występuje również pod inną nazwą – Taurus. Gdzie? Na Bliskim Wschodzie.
Azjatycki design
Czy to źle, że nowy Ford Mondeo Sedan wpisuje się w gust chińskiego klienta? No jasne, że nie skoro jest tam oferowany. Co więcej, podobne motywy stylistyczne znajdziemy w licznych autach z rynków zachodnich, dlatego można śmiało założyć, że miałby swoich zwolenników również w naszym kraju.
Pas przedni tego modelu wygląda okazale. Owalny grill sąsiaduje z kwadratowymi reflektorami, nad którymi zamontowano światła LED o oryginalnym kształcie. Jest tu jeszcze długa maska z wyraźnymi przetłoczeniami.

Profil ujawnia nieco bardziej dynamiczną sylwetkę, niż w poprzedniku. Uzyskanie takiego efektu nie było na pewno łatwe, ponieważ Ford Mondeo Sedan w tym wydaniu ma 4935 milimetrów długości, 1875 milimetrów szerokości i 1500 milimetrów wysokości.
Tył tego modelu jest zdecydowanie najmniej efektowny, choć przypomina nieco najnowszą generację Capri. Prostokątne lampy zachodzą na kanciastą klapę bagażnika. Zgodnie z aktualnymi trendami, uzupełnia je listwa LED.

Jeżeli chodzi o wnętrze, to trudno mówić o fajerwerkach. Nie ma tu nic, co mogłoby wyróżniać ten projekt od jakiegokolwiek innego. To kolejny nowoczesny samochód, który oferuje to samo, co reszta.
Kokpit dysponuje dwoma ekranami, które odpowiadają za cyfrowe zegary i multimedia. Kierownica wygląda całkiem dobrze i ma fizyczne przyciski na ramionach. Z kolei tunel środkowy jest duży i oferuje szeroki podłokietnik, indukcyjną ładowarkę, pokrętło automatu, schowek i uchwyty na butelki.
Ford Mondeo Sedan ze zwykłymi silnikami
Europa odpowiada za emisję zaledwie kilku procent gazów cieplarnianych, co na tle Chin wygląda wręcz wzorowo. Mimo tego, to właśnie u nas są największe obostrzenia środowiskowe. Politycy forsują więc napędy akumulatorowe i próbują wyeliminować klasyczne alternatywy, które wciąż są oczekiwane przez klientów.

Tymczasem w Chinach nowy Ford Mondeo Sedan jest dostępny z konwencjonalnymi silnikami benzynowymi. I nikomu to nie przeszkadza. Fakt, to jest całkowity absurd, który udowadnia, że gospodarka Starego Kontynentu jest celowo osłabiana. I to oczywiście zostanie przerzucone na ceny, czyli samych klientów.
Nowe Mondeo jest oferowane w Chinach z dwiema jednostkami benzynowymi. Pierwsza z nich to 1.5 Ecoboost, która jest seryjnie zintegrowana z bezstopniową przekładnią automatyczną CVT i napędem na przód.
Znacznie ciekawiej wypada konfiguracja z dwulitrowym benzyniakiem, który generuje 239 koni mechanicznych i 382 niutonometry. Współpracuje z nim ośmiobiegowy automat. Tutaj także występuje przedni napęd.