w

Ford Focus ST 2019 oficjalnie

Kompaktowy hot hatch Forda zawsze znajdował się w czołówce swojego segmentu. Jego najnowsze wcielenie już wkrótce wyjedzie na drogi.

Póki co możemy je podziwiać na zdjęciach. W porównaniu do designu normalnych wersji Focusa, sylwetka zyskała przeprojektowane zderzaki, nakładki progowe, spojler dachowy, inną fakturę grilla, dwie końcówki wydechu (po przeciwległych stronach), charakterystyczne felgi i emblematy.

We wnętrzu zagościły natomiast aluminiowe pedały, sportowa kierownica, karbonowe wstawki ozdobne, kubełkowe fotele Recaro oraz bogate wyposażenie seryjne. Jako że auto jest dostępne z 5-drzwiowym nadwoziem, dostęp do drugiego rzędu jest wygodny, a przestronność – nie rozczarowuje.

Co ciekawe, auto oferowane z dwiema jednostkami napędowymi. Zacznijmy od tej słabszej. to 2-litrowy diesel z rodziny EcoBlue generujący 190 KM. Współpracuje z nim sześciobiegowa przekładnia manualna (wśród opcji nie będzie automatu).

Z perspektywy fanów dynamicznej jazdy znacznie ciekawszą propozycją jest oczywiście 2,3-litrowy Ecoboost, który oferuje 280 KM i 420 Nm momentu obrotowego. Może on współpracować z 6-biegowym manualem lub 7-biegową skrzynią automatyczną. Co ciekawe, jednostka posiada system Anti-Lag, który znajdziemy także w Fordzie GT. Cóż to za rozwiązanie? Dzięki niemu nie ma opóźnionej reakcji na wciśnięcie pedału gazu, co umożliwia szybsze nabieranie prędkości.

Poza mocą, liczą się także umiejętności w zakrętach. Zadba o nie między innymi zawieszenie, które jest o 10 mm niższe, niż w ST-Line. Możemy też liczyć na nieco inne zestrojenie. Z kolei układ kierowniczy ma skrócone przełożenie – o 15%. Bardzo istotny jest także elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Wrażenia z jazdy ma potęgować również układ wydechowy, z którego będzie wydobywać się fajne brzmienie. Co więcej, w aucie pojawiły się tryby Sport i Track, które można wybrać za pośrednictwem przycisku (jak w Mustangu).

Na liście wyposażenia dodatkowego znajdzie się pakiet Performance. Co go tworzy? Aktywne zawieszenie Continuously Controlled Damping, które w milisekundy dostosowuje się do nawierzchni oraz system rev-match odpowiadający za automatyczne międzygazy przy redukcjach.

Auto zostanie pokazane szerokiej publiczności na zbliżającym się Salonie w Genewie.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SsangYong Korando 2019 bez tajemnic

Daytona 500 – dzwon 21 samochodów! (Video)