Druga połowa lat 90-tych to prawdziwe być albo nie być dla Forda. Podjęte wówczas decyzje sprawiły, że do samochodów spod znaku błękitnego owalu powrócił dawno zapomniany blask. Prawdziwym motorem napędowym zapoczątkowanych wówczas niezwykle udanych przemian stał się kompaktowy bestseller ? Focus. Czy po latach wciąż jest warty zaufania?
Ford Focus Mk1 zadebiutował w 1998 roku podczas salonu samochodowego w Genewie, gdzie stanowił jedną z najważniejszych premier obok m.in. BMW serii 3.
Samochód miał za zadanie zerwać z niekorzystnym wizerunkiem Escorta i wprowadzić nową jakość w segmencie C. Początkowo model oferowany był w wersji hatchback (3-lub 5-cio drzwiowej), później ofertę uzupełniły warianty kombi i sedan. W 1999 roku Focus zdobył prestiżowy tytuł Europejskiego Samochodu Roku, a w testach zderzeniowych Euro NCAP uzyskał 4 gwiazdki. Jesienią 2001 roku model przeszedł face-lifting ? kosmetyczne zmiany dotknęły nadwozie i wnętrze, wzbogacono również wyposażenie. Następcę zaprezentowano w 2004 roku, niedługo potem Focus I zniknął z rynku europejskiego.
Stylistyka i wnętrze
Przy raczej byle jakim z wyglądu Escorcie pierwsza generacja Focusa prezentowała się wręcz sensacyjnie. Zaprojektowany zgodnie z filozofią New Edge Design model był nowoczesny i szykowny, dzięki czemu udanie wprowadził Forda w XXI wiek i błyskawicznie zaskarbił sobie sympatię tłumów. Obecnie Focus z wiadomych względów nie wzbudza już takich emocji jak w momencie debiutu, ale w porównaniu z klasowymi konkurentami z tamtego okresu wciąż jest atrakcyjny. Naszym zdaniem z całej gamy nadwoziowej Focusa najsłabiej wizualnie prezentuje się sedan.
W środku szybko można dostrzec, że odważnie linie nadwozia wpłynęły również na projekt wnętrza ? finezyjna deska rozdzielcza wbrew pierwszemu wrażeniu okazuje się łatwa w obsłudze. Kabina jak przystało na samochód kompaktowy jest przestronna i praktyczna, chociaż wyżsi pasażerowie tylnej kanapy mogą narzekać na deficyt przestrzeni na nogi. Bagażnik hatchbacka oferuje 350/1205 litrów, natomiast sedan może pochwalić się 490 litrowym kufrem. Najbardziej praktyczne w tym towarzystwie kombi może pomieścić 520/1580 litrów. Wyposażenie standardowe nawet w przypadku podstawowych wersji stoi na przyzwoitym poziomie ? szczególnie polecamy poszukiwać ciekawie skonfigurowanych wersji limitowanych (np. X100).
Silniki/Zawieszenie
Gama jednostek napędowych obejmuje cztery motory benzynowe i dwa diesle. Podstawowe silniki o pojemności 1.4 16v (75 KM) i 1.6 16v (100 KM) należą do rodziny Zetec SE i są owocem współpracy koncernu Forda z Yamahą. Ofertę uzupełniały motory 1.8 16v (115 KM) oraz topowy motor 2.0 16v, który w zależności od wariantu generował 130, 173 (wersja ST) lub 215 KM (RS). Początkowo gamę diesli tworzył wyłącznie motor 1.8 TDDi (75 lub 90 KM). W 2001 roku pojawiły się wyposażone w system common rail motory TDCi o tej samej pojemności (100 lub 115 KM) ? motory TDDi i TDCi oferowane były równolegle do końca produkcji.
Najlepszym kompromisem jest bez wątpienia benzynowe 1.6 ? oferuje niezłą dynamikę przy zachowaniu umiarkowanego zużycia paliwa, ponadto jest ponadprzeciętnie trwały i prosty w obsłudze. Z diesli zdecydowanie najkorzystniej wypada motor 1.8 TDCi. Moc każdej z jednostek trafia na przednie koła za pomocą skrzyni manualnej o 5- lub 6-ciu przełożeniach lub czterobiegowej przekładni automatycznej.
Układ jezdny Focusa to wyznacznik klasowych standardów. Kombinacja kolumn MacPhersona (przód) i kompaktowego układu wielowahaczowego (udoskonalona konstrukcja rozwiązania stosowanego wcześniej w Mondeo w wersji? kombi) gwarantuje świetne prowadzenie. Wizerunek samochodu sprawiającego frajdę z jazdy dopełniają komunikatywny układ kierowniczy i skuteczne hamulce. Pomimo dynamicznego charakteru zawieszenia komfort jazdy stoi na dobrym poziomie.
Wersje specjalne: ST170 i RS
Ponadprzeciętny potencjał układu jezdnego szybko sprawił, że fani marki z utęsknieniem wyczekiwali na debiut prawdziwie rasowej odmiany. Ford odpowiedział na wprowadzając wersję ST, która pojawiła się w 2002 roku.
Dwulitrowy motor znany ze ?zwykłego? Focusa po kuracji wzmacniającej przeprowadzonej u Coswortha został wyposażony w zmodyfikowaną głowicę i układ zmiennych faz rozrządu, zmianom uległ również układ wydechowy – dzięki temu ST170 osiągał moc 173 KM. Model był dostępny jako 3-lub 5-cio drzwiowy hatchback lub kombi i jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w około 8,2 sekundy. Focus ST170 wyróżniał się nieco bardziej agresywnym wyglądem, dodatkowo usprawnionym układem jezdnym oraz znacznie wzbogaconym wyposażeniem z wieloma sportowymi akcentami.
Dla najbardziej hardcore?owych fanów hot-hatchy przeznaczony był limitowany do zaledwie 4500 egzemplarzy model RS, który dostępny był w latach 2003-04. Do znanego z modelu ST motoru 2.0 dołożono turbosprężarkę, co pozwoliło na osiągnięcie 215 KM ? sprint do ?setki? trwa zaledwie 6,7 sekundy, a w skutecznym przenoszeniu mocy na koła pomaga dyferencjał o ograniczonym poślizgu. Według plotek Focus RS był tak dopracowany, że na każdym sprzedanym egzemplarzu Ford tracił pieniądze ? w jego konstrukcji zmieniono ok. 70% części w porównaniu ze ?zwykłymi? Focusami, a silnik pod względem ogólnej specyfikacji był zbliżony do wyczynowej wersji znanej z Rajdowych Mistrzostw Świata.
Typowe usterki
Lista problemów trapiących Focusa nie jest szczególnie długa. Pomimo znacznego skoku jakościowego w porównaniu z Escortem, model wciąż (ale w zdecydowanie mniejszym stopniu) zmaga się z problemem korozji (progi, ranty drzwi, klapy bagażnika, podwozie). Tylne zawieszenie na naszych drogach spisuje się przeciętnie ? często ?gubi? geometrię, zaleca się jej sprawdzanie co ok. 15 tysięcy kilometrów. Zużyciu ulegają również łączniki stabilizatorów. Problemy może sprawiać układ kierowniczy ? dość szybko pojawiają się luzy, zdarzają się też usterki pompy wspomagania. Czasami zdarzają się usterki „elektryki” (np. szwankujące centralne zamki), ale są one zazwyczaj bardzo tanie w naprawie.
Silniki benzynowe rzadko niepokoją swoich właścicieli ? znacznie częściej zawodzi osprzęt (alternatory, cewki zapłonowe, silniki krokowe czy komputer sterujący pracą silnika). Motory 1.4 i 1.6 nie przepadają za współpracą z instalacją LPG. Diesle w porównaniu z konkurencją wypadają tylko przeciętnie ? zużyciu szybko ulegają koła dwumasowe, problemy mogą sprawiać również przepływomierze, układy wtryskowe (pompy, wtryskiwacze, jednostki sterujące) i zużyte turbosprężarki. Warto pamiętać, że motory TDCi są bardzo wrażliwe na jakość paliwa. Na trwałość stosowanych w Focusie silników wysokoprężnych mają wpływ również duże przebiegi. Podsumowując, kompaktowy Ford pod względem trwałości nie odbiega znacznie od konkurentów, a ceny większości typowych napraw nie przyprawią właściciela o ból głowy.
Werdykt
Pierwsza generacja Focusa to mimo upływu lat wciąż bardzo atrakcyjna propozycja ? jego zalety zdecydowanie przesłaniają wady. Ceny na rynku wtórnym zaczynają się od nawet 2,5 ? 3 tysięcy złotych, ale zadbane egzemplarze wymagają zainwestowania przynajmniej 5-6 tysięcy. Naszym zdaniem warto zainteresować się samochodami po liftingu. W przypadku sportowych wersji ST170 (nie wspominając już o Focusie RS) poszukiwania naprawdę dobrego egzemplarza mogą być czasochłonne. W przypadku pozostałych wariantów znalezienie odpowiadającego nam samochodu dzięki sporej liczbie ofert nie będzie problematyczne.
Autor: Daniel Banaś
Zdjęcia: Ford
Focus trzyma jakość 🙂
Super samochód 😀
Te samochody są nie do zarżnięcia. Rdza to chyba kwestia egzemplarza, bo w 18 letnim focusie plamki pojawiły się tylko w miejscach znacznego uszkodzenia lakieru. Reszta to prawda. Po 250 tys. musiałem wymienić cewkę, silnik krajowy i zregenerować alternator. Koszty śmieszne. Centralny zamek działa. Problem jest z opuszczeniem szyb elektrycznych, po padły dwa przyciski. Poza tym miodzio.
Ja mam Focusika sedana z 2004. Jestem mega zadowolona. Teraz po 14-15 latach dopiero co zaczyna szwankować.
Łączniki stabilizatora fakt jak w artykule wspomniano, zmieniałam już 4 razy, rdza niestety już się pojawia gdzie niegdzie, ale tak jest bez zarzutu. Zero dolewania oleju czy innych płynów eksploatacyjnych. To co się zużywa to się wymienia jak olej czy hamulce i dalej w długo. Fajne przyspieszenie, małe spalanie a jak się go umyje i wywoskuje to szczerze niewiele różni się „Ładnością” od innych kilkulatków. Jeden minus to już się po prostu opatrzył i czas zastąpić go czymś nowym.