Samochody użytkowe nie kojarzą się wybitnymi osiągami, bo w ich przypadku to nie one są najważniejsze.
Niemniej jednak lepiej mieć pod prawą stopą większy potencjał, niż mniejszy. Czy Fiat Ducato Diesel skrywa wystarczającą moc, by rozwijać wysokie prędkości? I tak, i nie. Wszystko zależy od tego, jak na to spojrzymy.
Stosunkowo duże auto dostawcze, ze względu na swoje gabaryty, nie powinno jeździć przesadnie szybko. Właściwości jezdne, szczególnie z wypełnioną skrzynią załadunkową, są mocno ograniczone. A przecież trzeba jeszcze wyhamować.
Fiat Ducato Diesel – co potrafi na autostradzie?
Na prostych, „szybkich” odcinkach można jednak sprawdzić, jak sobie radzi taki wół roboczy. Zacznijmy od tego, że ta próba została zrealizowana na niemieckiej autostradzie bez ograniczeń prędkości. Włoski pojazd użytkowy bez problemu przekroczył najwyższe limity stosowane w Polsce.
Pod maską prezentowanego egzemplarza z 2013 roku znajduje się znana i lubiana jednostka wysokoprężna 2.3 MultiJet, która generuje 150 koni mechanicznych i 350 niutonometrów. Nie są to porażające wartości, jak na samochód ważący „na pusto” około 2 tony.
Producent nie podaje szczegółowych osiągów w oficjalnych katalogach, co nie jest zaskoczeniem. Schodzą one na dalszy plan, gdy liczy się ładowność i przewożenie towarów. Okazuje się, że takie auto wyposażone w fabryczny silnik potrafi zamykać prędkościomierz. Poważnie.
Nawet po uwzględnieniu błędu pomiaru w odniesieniu do GPS-u, około 180 km/h robi wrażenie. Niektóre współczesne auta elektryczne mają mniejsze możliwości w tym zakresie. Stary, poczciwy Fiat Ducato Diesel ma charakter i naprawdę sporo wigoru.