Po wielu spekulacjach przyszedł czas na odsłonienie wszystkich kart. Oto kolejny hipersamochód Ferrari. Poznajcie SF90!
Jak można było się domyślać, wygląda obłędnie. Design jest po prostu świetny. Włoski sportowiec ma genialne proporcje, świetnie narysowaną linię, liczne przetłoczenia i zgrabnie wkomponowane oświetlenie. Summa summarum, coś fantastycznego. Wnętrze jest oczywiście minimalistyczne i nie brakuje w nim sportowych akcentów. Wszystko kręci się wokół wyświetlacza ze wskaźnikami, który zamontowano przed kierownicą.
Sercem SF90 jest 3,9-litrowe V8 wspierane przez „elektryczność”. Łączna moc ma wynosić ok. 1000 KM. Szczegółowe dane techniczne nie zostały jeszcze ujawnione, ale można przypuszczać, że sprint do pierwszej setki będzie trwał mniej niż 3 sekundy, a prędkość maksymalna przekroczy 320 km/h.