Włoska marka w końcu pokazała światu swój model „dla aktywnych”. Od razu zainteresowali się nim tunerzy z całego świata. Wśród nich była polska firma z Czechowic-Dziedzic.
Nie wszyscy wiedzą, że przy drodze krajowej numer 1 w kierunku Bielska-Białej, znajduje się przedsiębiorstwo motoryzacyjne, które jest znane w różnych zakątkach tej planety. Kolejnym jego dziełem jest Ferrari Purosangue Carlex Design.
Tak, Carlex Design jest już bardzo popularne. O projektach tego tunera piszą także zagraniczne media – i to w superlatywach. Fajnie, że Polska ma coś do powiedzenia w tym biznesie. Jeszcze dwadzieścia lat temu mogliśmy się pochwalić projektami, które pojawiały się głównie na zlotach pod remizami. Dziś wstydu nie ma.
Ferrari Purosangue Carlex Design
Pierwsze, co rzuca się w oczy to dwukolorowa karoseria. Górną część pokrywa butelkowa zieleń, a dół został utrzymany w szczotkowanym srebrze z zielonymi wstawkami. Wygląda to naprawdę efektownie. Uzupełnieniem całości są 23-calowe felgi o charakterystycznym wzorze.
>Lamborghini Urus Carlex Design. Projekt z Czechowic-Dziedzic
Jeszcze więcej dzieje się we wnętrzu. Butelkowa zieleń łączy się tu z bielą. Takie motywy zdobią elementy tapicerowane w całej kabinie. Kokpit został pokryty Alcantarą, również w zielonym kolorze.
Najbardziej atrakcyjnymi elementami pozostają jednak fotele. Zarówno te przednie, jak i tylne prezentują się wprost znakomicie. Ciekawostką są ich boczne łączenia będące grubymi szwami. Ten sam pomysł znajdziemy także w bocznych strefach (na słupkach i panelach drzwiowych).
Nie mogło zabraknąć również dodatkowych oznaczeń, które nie pozwalają zapomnieć, kto jest autorem tego wyjątkowego projektu. Według nas, to jeden z najlepszych, jakie powstały w Czechowicach-Dziedzicach. Jego cena nie została jednak ujawniona. Podejrzewamy, że tanio nie jest.
Warto w tym miejscu wspomnieć o potencjale tego auta. Ferrari Purosangue Carlex Design skrywa oryginalny układ napędowy oparty na benzynowym silniku V12 o pojemności 6,5 litra. Kierowca ma do dyspozycji 715 koni mechanicznych i 716 niutonometrów.
Te pokaźne liczby przekazywane są na obie osie dzięki uprzejmości ośmiobiegowej, dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej. Sprint do setki trwa 3,3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 310 km/h.