LaFerrari zrobiło wrażenie nawet na największych sceptykach włoskich supersamochodów. Mimo iż nie upłynęło zbyt wiele czasu od jego premiery, niektórzy już zastanawiają się jak będzie mógł wyglądać jego następca.
Jednym z reprezentantów tej grupy jest Adriano Raeli. Stylista, zdolny gość. Efektem jego „myśli uwolnionych” jest F80 Concept, czyli wizja modelu, który miałby zastąpić LaFerrari. Musimy przyznać, że wizualizacja robi ogromne wrażenie. Projekt jest pełen ekspresji. Ilość przetłoczeń bije rekordy, choć nie wiemy, czy poprawiają one aerodynamikę. Wygląd na pewno…
Według twórcy, pod maską F80 Concept mógłby zamieszkać 900-konny silnik V12 o pojemności 6,3 litra. Ponadto, jednostka generowałaby dodatkowe 300 KM dzięki systemowi KERS. Auto miałoby ważyć jedynie 800 kg, co w połączeniu z mocarną jednostką dałoby bardzo dobre efekty: 2,2 sekundy do setki i prędkość maksymalną na poziomie 500 km/h… Takie wartości robią ogromne wrażenie. Ciekawe, co na to fizyka…
Źródło: WCF