w

Ferrari 458 GT w roli budzika… (Video)

Praca zespołów wyścigowych zawsze wiąże się z presją czasu. Wymaga ona dużej wytrzymałości i zdolności do szybkiej regeneracji.

Jak więc tylko pojawia się możliwość krótkiej drzemki, każdy chętnie z tego korzysta – bez warunku na miejsce. Koledzy mogą jednak wykorzystać sytuację na rozluźnienie napiętej atmosfery… Przekonał się o tym członek teamu Dream Racing Motorsport, który postanowił przespać się na kanapie.

Pewni śmiałkowie postanowili wepchnąć po cichu Ferrari 458 GT pod ten sam namiot. Samo odpalenie nie ruszyło „śpiocha”, ale jak tylko gaz został wciśnięty do oporu, a z wydechu zaczął wydobywać się ogień, wystraszona ofiara żartu aż spadła na ziemię. Kolegó z pracy się nie wybiera… Zobaczcie to:

https://www.facebook.com/streetfx/videos/10160046618105112/

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Audi 80 VR6 Turbo – 900-konny sleeper (Video)

Isuzu D-MAX AT35 ARCTIC TRUCK – Do zadań ekstremalnych