Nie jest tajemnicą, że na drogach praktycznie codziennie dochodzi do wykroczeń. Dotyczy to każdej grupy uczestników ruchu.
Problem tkwi na pewno w mentalności. Nierzadko czujemy się ponad prawem albo wydaje się nam, że przecież nic się nie stanie. I oto kolejny tego przykład. A raczej przykłady. Kierowca i rowerzyści zlekceważyli zamknięty przejazd kolejowy.
Opuszczane (lub nawet opuszczone) rogatki i aktywowane sygnały świetlne nie zniechęcają niektórych do zatrzymania się przed torowiskiem. Wydaje się to absurdalne, biorąc pod uwagę liczne kampanie społeczne na rzecz bezpieczeństwa i setki zdarzeń na przejazdach kolejowych.
Niestety, wciąż istnieje bardzo duża liczba osób, która pozwala sobie na to wykroczenie. Warto dodać, że jest ono jednym z najpoważniejszych. Grozi za nie surowy mandat.
Zlekceważyli zamknięty przejazd kolejowy – jaka będzie kara?
Niektórzy uważają, że jak nie ma policji w pobliżu, to można zaryzykować. Otóż nie, nie można. Przejazdy są skrupulatnie obserwowane oraz monitorowane. Wszystko odbywa się na oczach pracowników kolei, którzy chętnie przekazują nagrania policji.
Jak wynika z aktualnych przepisów, przejazd na czerwonym świetle przez torowisko grozi mandatem w wysokości 2000 złotych. Warto podkreślić, że dotyczy to użytkowników jezdni, a nie tylko tych, którzy prowadzą pojazdy mechaniczne. Kierowca i rowerzyści zlekceważyli zamknięty przejazd kolejowy i każdy z nich może doczekać się właśnie takiej kary. Gdyby wśród nich był też pieszy, to również byłby zagrożony karą.
Do tego zdarzenia doszło na ulicy Waryńskiego w Czechowicach-Dziedzicach. Wszystko zostało zarejestrowane nie tylko przez kamerę monitoringu, ale też rejestrator jazdy umieszczony w samochodzie świadka. To zaskakujące, że tyle tragedii nie wpłynęło jeszcze na ostrożność w takich miejscach.
Warto w tym miejscu wspomnieć również o innej zasadzie. Gdy po przejechaniu pociągu zapory zaczną się podnosić, nie można od razu ich mijać. Trzeba zaczekać aż będą w pozycji prostopadłej do drogi, a sygnalizator świetlny przestanie „pulsować”. Za brak zastosowania się do tego grozi równie surowy mandat. Lepiej więc uważać, bo nikt nie chce tracić pieniędzy w tak nierozsądny sposób.