w

Elektryczna Klasa S zamiast modelu EQS. Rozsądna decyzja

Elektryczna Klasa S zamiast modelu EQS
Elektryczna Klasa S zamiast modelu EQS. Mercedes szuka nowych rozwiązań

Obserwatorzy rynku doskonale wiedzą, że flagowy model na prąd stworzony przez niemiecką markę nie sprzedaje się dobrze – delikatnie mówiąc. Producent musi więc zmienić strategię, by wrócić na właściwe tory.

EQS nie został ciepło przyjęty, co może mieć związek z jego kontrowersyjną stylistyką. Fani tej marki stawiają na konserwatywne podejście do designu i takie „wynalazki” raczej nie wzbudzają ich pożądania. Znacznie lepiej byłoby ukryć nowoczesną technologię w klasycznej sylwetce. Właśnie dlatego powstanie elektryczna Klasa S.

I od razu pragniemy uspokoić wszystkich pragmatyków. Nowa generacja tego modelu będzie dostępna także z silnikami spalinowymi – najpewniej w miękkich i pełnych układach hybrydowych, które pozwolą spełnić wszelkie wymogi emisji spalin.

Potwierdzeniem tych zapowiedzi jest wypowiedź dyrektora generalnego Mercedesa, Ola Kalleniusa, który w wywiadzie dla Autocar stwierdził: „W przyszłości będą dwie Klasy S – z silnikiem spalinowym i elektryczna”.

Elektryczna Klasa S dopełnieniem oferty

Powyższa informacja oznaczać, że to EQS stanie się Klasą S, a nie na odwrót. Producent zdał sobie sprawę, że to jedyna droga, by zainteresować klientów elektrycznymi układami napędowymi w tym segmencie.

BMW Serii 7 oraz model i7 już przetarły ten szlak. W przypadku Mercedesa ma być jednak więcej różnic konstrukcyjnych. Nieoficjalne informacje sugerują, że elektryczna Klasa S, choć zbliżona stylistycznie, wykorzysta platformę MB.EA Large, a jej spalinowa wersja pozostanie oparta na zaktualizowanym układzie MRA.

Elektryczna Klasa S zamiast modelu EQS
Klasa S z elektrycznym napędem będzie bardziej konserwatywna stylistycznie

Dyrektor generalny niemieckiej marki zdementował plotki na temat rezygnacji z rozwoju dużej platformy przeznaczonej dla modeli elektrycznych z wyższych segmentów. Po prostu zmieni się ich koncepcja stylistyczna.

I jest to znacznie bardziej optymalna droga, skoro rozwój tej technologii pochłonął już miliony euro. Trzeba przystosować się do nowych (narzuconych) standardów i spróbować je „spieniężyć”, bo w innym scenariuszem są już tylko ogromne straty finansowe. A tego każda marka stara się uniknąć.

Proces budowy elektrycznej Klasy S trwa, ale jest dopiero na początkowym etapie. Można założyć, że auto pojawi się pod koniec dekady wraz ze swoim spalinowym odpowiednikiem. Bliżej terminu premiery pojawią się pewnie dane techniczne.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Land Rover Defender Classic V8

Land Rover Defender Classic V8, czyli wersja retro od Works Bespoke

Pagani Utopia

Pagani rozwija spalinowe układy napędowe. Hybryd nie ma w planach