Do kuriozalnej sytuacji doszło w zeszłym tygodniu na jednej z ulic w Birmingham…
Honda Civic to popularny, japoński kompakt. Auto bez wątpienia wyróżnia się praktycznym wnętrzem, ale w tym przypadku możemy mówić o sporej przesadzie. Pewien kierowca jednego z egzemplarzy tego modelu zagapił się i uderzył w tylną część karoserii białego Audi. Po chwili z Hondy zaczęli wybiegać mężczyźni. Jeden, drugi, czwarty, szósty, ósmy… Aż trudno było policzyć. Po chwili jeden z nich wrócił jednak do rozbitego pojazdu i wyciągnął coś z kabiny. Potem zbliżył się do bagażnika, który zwyczajnie otworzył – stamtąd wybiegł kolejny mężczyzna. Okazało się, że w Civicu podróżowało dziewięciu facetów. No cóż, pewne sytuacje trudno wyjaśnić… Zobaczcie to:
https://www.youtube.com/watch?v=nzhuvzLWnBw