Nowoczesny sprzęt policyjny pomaga w znajdowaniu uczestników ruchu, którzy pozwalają sobie na wykroczenia.
Właśnie tak było w tym przypadku, kiedy bydgoski dron uniósł się w powietrze. Policjanci mogli skutecznie zweryfikować zachowanie kierowców na ulicy Nakielskiej w Bydgoszczy. Niektóre przewinienia były skrajnie niebezpieczne.
Poza dronem wykorzystano dodatkowy patrol policji, który stał kilkaset metrów dalej i wyłapywał zaskoczonych użytkowników pojazdów. Dzięki zarejestrowanemu materiałowi nie było szans na zmylenie mundurowych.
Liczne przewinienia w niebezpiecznym miejscu.
Wybranie tego fragmentu ulicy Nakielskiej nie było przypadkowe. Właśnie tam znajduje się przejście dla pieszych, które przebiega przez cztery pasy. Aby zmniejszyć ryzyko potrącenia, na jednym torze jazdy ustanowiono strefę wyłączoną z ruchu.
W teorii miało to pomóc w bezpiecznym przechodzeniu, ale rzeczywistość jest taka, że liczni kierowcy lekceważą namalowane linie i traktowali ten odcinek, jak każdy inny. Niektórzy wręcz omijali przed przejściem, na które wchodził pieszy.
Oprócz tego udało się zarejestrować kierowcę, który zatrzymał swoje auto w kuriozalnym miejscu i poszedł do sklepu. Mimo że miał obok przejście, nie pomyślał, by z niego skorzystać. On też został rozliczony przez funkcjonariuszy.
Nie jesteśmy zwolennikami „polowania” na kierowców, ale w niektórych przypadkach tylko tak można wyplewić złe nawyki. Wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim to skrajna głupota oraz nieodpowiedzialność.