Kolejne niebezpieczne zdarzenie miało miejsce na Drodze Wojewódzkiej numer 239 w kierunku Głogowa.
Wszystko za sprawą skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania jednego z uczestników ruchu. Szaleniec w Passacie wyprzedzał przez wysepkę i na czołówkę. Nie przejmował się linią ciągła oraz samochodami zbliżającymi się z przeciwka.
Podczas wykonywania manewry zmusił innych do maksymalnego zjechania w prawo. Sam zahaczył kołami o krawężnik i wykorzystał strefę wyłączoną z ruchu. Do potencjalnego zderzenia zabrakło maksymalnie kilkadziesiąt centymetrów.
Co ciekawe, kierowca Passata miał za klapą przymocowane rowery. Niewykluczone, że jechał na wypoczynek. Gdyby nie reakcja innych uczestników zdarzenia, mógłby już nigdy i nigdzie nie dojechać. Pamiętajcie, by nie powielać tak nierozsądnej jazdy.