w

Droga S17, czyli nie traćmy nadziei

Zakaz podróży służbowych od 28 grudnia
Od 28 grudnia podróże służbowe będą zakazane

Zgodnie z podanym wiosną terminem zakończyły się prace naprawcze nasypu w dolinie Ciemięgi, przez który przebiega droga ekspresowa S17. 28 sierpnia ukończono odbiór techniczny. Trwają procedury związane z uzyskaniem zezwolenia na użytkowanie. Niestety, uzyskanie tej decyzji nie oznacza natychmiastowego oddania kolejnego odcinka S17 do dyspozycji kierowców. Puszczenie ruchu pojazdów z Lublina do węzła Lublin Sławinek warunkuje uzyskanie zezwolenia na użytkowanie całego nowego wyjazdu z miasta, czyli również miejskiego przedłużenia al. Solidarności.

 

Budowa omalże od nowa ledwo wybudowanego nasypu to efekt wyjątkowej budowy geologicznej tego terenu. Nowy nasyp ?siadał? poprzez niestabilny grunt zbyt szybko. W efekcie, wykonawca musiał rozebrać część nasypu i odtworzyć jego konstrukcję z wykorzystaniem lekkich materiałów i w nieco innej technologii.

 

Wydaje się, że nad budowa trasy ciąży jakieś fatum. Według pierwotnego harmonogramu, ?eską? od Piask do Kurowa kierowy mieli pojechać w okolicach Bożego Narodzenia 2013. Tymczasem, dwa odcinki, których wykonawcą jest hiszpański Drogados, nadal nie są gotowe. Jeszcze niedawno, zapowiadali że z dokończeniem swoje części ?eski? wyrobią się do końca sierpnia. Dziś, wiadomo już że znowu się nie udało. Firma z Hiszpanii tłumaczy się ciązka zimą. Oczywiście, w kontakcie zawarto klauzulę, że prace, w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych mogą się opóźnić. Ale, kiedy buduje się drogi w Polsce, warto jest wiedzieć, że u nas bywa zimno, pada śnieg a mróz może ?trzymać? kilka miesięcy. Sorry, taki mamy klimat. I kontraktowe zapisy jakby nieco śmieszą kierowców, którzy mieli mieć wygodniej, a mają znacznie gorzej, bo roboty drogowe to ZAWSZE oznacza wahadła, światła, zwężenia czyli… korki.

 

– Jak będziemy znali dokładny termin oddania do użytku to takowy znajdzie się na naszej stronie ? twierdzi rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA Krzysztof Nalewajko. – W tej chwili trwają odbiory dwóch odcinków, pomiędzy węzłami Jastków i Lublin Sławinek oraz Lublin Rudnik i Lublin Felin.

 

Pierwszy z nich to przedłużenie w kierunku Lublina obecnie funkcjonującego odcinka od Kurowa Drugi to fragment od wylotu DK19 w kierunku Lubartowa do Kalinówki.

 

– Oddanie pierwszego musi być połączone z oddaniem do ruchu budowanego przez miasto przedłużenia al. Solidarności ? mówi K. Nalewajko.- Na naszym odcinku prace zakończyły się i finiszują też odbiory, a na odcinku miejskim właśnie trwają. Na drugim odcinku także trwają odbiory, ale tu puszczenie ruchu zależne jest od ukończenia prac przy wylocie DK19, co według deklaracji wykonawcy stanie się w połowie września.

droga_ekspresowa_s7_2014_2

Jeśli zbiegnie się to z wydaniem przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego decyzji o pozwoleniu na użytkowanie to jeszcze we wrześniu kierowcy jadący od strony Lubartowa w kierunku Piask skorzystają ze wschodniej części obwodnicy Lublina. W przypadku północnej części pomiędzy węzłami Lublin Sławinek i Lublin Rudnik wykonawca deklaruje ukończenie prac na ciągu głównym w okolicy 20 września. Na odbiory i uzyskanie pozwolenia na użytkowanie potrzeba ok. miesiąca co oznacza, że pod koniec października jadąc od strony Zamościa i Chełma do Warszawy lub z Warszawy w stronę wschodniej granicy można będzie wreszcie ominąć Lublin.

 

Autor: Artur Balwisz
Zdjęcia: GDDKiA Lublin

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowy Civic Type R przyłapany bez kamuflażu

Nowe Renault Espace przed debiutem