Kolejny przykład głupoty i braku wyczucia. Tym razem prosto ze słonecznej Kanady. Gdyby nie materiał video, to ciężko byłoby uwierzyć w przebieg zdarzeń…
Wszystko wydarzyło się w niewielkiej kolejce do sygnalizacji świetlnej. Kierowca czarnego SUV-a ruszył za znajdującym się przed nim pojazdem, ale chwilę później zahamował zostawiając spory odstęp. Prowadzący białego SUV-a mężczyzna (jadący za tym czarnym) chciał natomiast przebić się na lewoskręt.
Nie wyczuł jednak odległości i intencji drugiego użytkownika ruchu i doszło do kontaktu. Nie był to wyjątkowo potężny strzał, ale niewiele brakowało do dachowania. Winę ponosi oczywiście kierowca białego pojazdu, ale trudno zrozumieć też zachowanie drugiego bohatera nagrania. Sami zobaczcie: