Wojciech Krzemiński
Alfa Romeo to swego rodzaju motoryzacyjne dobro wspólne. Taki wizerunek marki przez lata budowali zarówno inżynierowie, jak i styliści.
Ostatnimi czasy, największą popularnością cieszy się Giulia Quadrifoglio – włoski sedan segmentu D w topowej, wyjątkowo mocnej wersji. Pod jego maską znajdziemy 2,9-litrowy, podwójnie doładowany silnik V6 od Ferrari, który generuje aż 510 KM i 600 Nm momentu obrotowego. Dzięki tym wartościom, piękna Alfa osiąga pierwszą setkę w 3,9 sekundy i potrafi rozpędzić się do 307 km/h. Te rezultaty mówią więc same za siebie. Duże stado koni w każdym samochodzie osobowym wymaga od kierowcy umiejętności i wyobraźni. Niestety, niektórzy kierowcy o tym zapominają, czego dowodem jest ten kompletnie zniszczony egzemplarzy Giulii Q. Auto wielokrotnie dachowało, odbijając się od wielu przeszkód. Widać, że prowadzący nie jechał 50 km/h… Mimo potężnych uszkodzeń, które dyskwalifikują jakąkolwiek naprawę, warto zwrócić uwagę na silnik, które wydaje się zdatny do użytku. Pewnie ktoś więc odkupi wrak, by odzyskać to, co jeszcze może się przydać.
