Do zdarzenia doszło na drodze ekspresowej numer 12 między węzłami Lublin Felin a Lublin Zadębie.
Jak widać na nagraniu pochodzącym z kamery monitoringu, jeden z fragmentów jezdni był wyłączony z ruchu. Powodem tego było koszenie traw. Drogowcy zabezpieczyli miejsce w sposób prawidłowy. Znaki ostrzegające poprzedzały oświetlony samochód, pachołki i dodatkowe elementy informacyjne. Niestety, jeden z kierowców pozwolił sobie na nieuwagę, czego efektem było zderzenia TIR-a z pojazdem drogowców.
Mimo iż w pojeździe użytkowym znajdowały się dwie osoby, Nie odniosły one obrażeń, które mogłyby zagrażać ich życiu. Sprawca zdarzenia też wyszedł z kabiny bez szwanku. Straty objęły jednak pojazdy, które zostały wyraźnie uszkodzone. Ten mniejszy najpewniej nie wróci na drogi. Warto również zwrócić uwagę na to, co zapobiegło poważniejszym konsekwencjom. Ta sytuacja to doskonały przykład działania barier drogowych.
Działanie barier energochłonnych
Po uderzeniu z autem drogowców, wielotonowy zestaw wjechał na pas zieleni, a następnie uderzył w bariery energochłonne. Dzięki wyjątkowej konstrukcji, utrzymały one ciężki pojazd po właściwej stronie drogi.
Bariera energochłonna ma za zadanie „odbić” pojazd, gdy ten w nią uderzy. W tym przypadku spełniła swoje zadanie. Po tego typu zdarzeniu, drogowcy wymieniają uszkodzony fragment na nowy, który jest w stanie wytrzymać równie duże przeciążenia.
Dziś trudno sobie wyobrazić infrastrukturę drogową bez barier energochłonnych. Poprawiły one poziom bezpieczeństwa nie tylko na drogach ekspresowych i autostradach, ale i krętych drogach, na których nie brakuje niebezpiecznych zdarzeń.