w

Do tej Skody Yeti większość aut nie ma podejścia. Pod maską prawie 500 koni!

Skoda Yeti RS3 engine
Do tej Skody Yeti większość aut nie ma podejścia. Pod maską prawie 500 koni!

Czeski SUV uchodzi za proste i praktyczne auto, ale nikt nie identyfikuje go ze sportowymi osiągami.

I trudno się temu dziwić. Skoda Yeti była produkowana w latach 2009-2017 i nigdy nie doczekała się rasowej odmiany, która mogłaby rozbudzać wyobraźnię fanów. To przyjazne auto, które sprosta codziennym zadaniom – zarówno w mieście, jak i na trasie. Ten egzemplarz stanowi jednak wyjątek od reguły.

Skoda Yeti 485 HP
Lekki tuning może zdradzać, że nie jest to seryjny egzemplarz, ale niewielu zdaje sobie sprawę, że ma niemal 500 koni mechanicznych

Utrzymuje swoje walory praktyczne, ale przenosi dynamikę o kilka poziomów wyżej. Wszystko za sprawą zmian w układzie napędowym, który pochodzi z zupełnie innego auta. Jakiego? Audi RS3 Sportback. To wróży dużą moc i świetne brzmienie

Skoda Yeti z silnikiem RS3

Przypomnijmy, że seryjny egzemplarz kompaktowego sportowca z Ingolstadt oferował 335 koni mechanicznych. Po przeszczepie pięciocylindrowej jednostki 2.5 TFSI do Yeti, podkręcono jej potencjał do 485 koni mechanicznych.

Za przenoszenie mocy na obie osie odpowiada oczywiście przekładnia automatyczna. Warto podkreślić, że konstrukcja ma za sobą około 64 tysiące kilometrów. Nie jest to dużo, ale wiele zależy od sposobu eksploatacji.

Skoda Yeti - Audi interior
We wnętrzu zastosowano instrumenty pokładowe i fotele z Audi

Warto dodać, że we wnętrzu również można znaleźć nawiązania do Audi. Każdy instrument pokładowy pochodzi z RS3 – zegary, panel klimatyzacji i ekran multimedialny. Nawet kierownica została przełożona z niemieckiego auta.

Co ciekawe, osiągi nie zostały ujawnione, ale jesteśmy niemal pewni, że pierwszą setkę będzie można zobaczyć po upływie około 4,5 sekundy. Skoda Yeti z silnikiem RS3 została wystawiona na sprzedaż. Aktualny właściciel chce za nią niecałe 26 tysięcy funtów. Jako że budowa miała miejsce w Wielkiej Brytanii, trzeba liczyć się z kierownicą po prawej stronie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dwóch na jednego

Miał więcej odwagi, gdy podszedł z kolegą. Agresywny kierowca mścił się i blokował pas ruchu (wideo)

Interwencja policji

Życzliwi policjanci w akcji. Kierowca miał problem z autem i blokował pas (wideo)