Prawidłowa, zgodna z przepisami jazda zawsze minimalizuje ryzyko wystąpienia niepożądanych zdarzeń drogowych. Nie wyeliminuje jednak takiego ryzyka w pełni, ponieważ… to nie my musimy być sprawcami.
Oto kolejna tego typu historia – i to z Polski. Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 51 w kierunku Bartoszyc. Podczas wyprzedzania, doszło do kontaktu dwóch samochodów osobowych. Obaj kierowcy nie zdołali już opanować swoich pojazdów, które zaczęły „tańczyć” po całej jezdni.
Jadąca z przeciwka kobieta nie miała możliwości, by prawidłowo zareagować – znalazła się w złym miejscu i o złej porze. Wszystko trwało zaledwie kilka sekund. Najważniejsze jest jednak to, że nikt nie zginął. Pamiętajcie, że podczas wykonywania każdego manewru należy zachować wysoki poziom ostrożności. Zobaczcie to (start od 0:45):