Kampanie społeczne przynoszą pewne rezultaty, ale niestety dalej zdarzają się użytkownicy ruchu pozbawieni wyobraźni i zdrowego rozsądku. Kolejny tego przykład pochodzi z drogi krajowej nr 19.
Pewien kierowca auta osobowego przemieszczał się z dozwoloną prędkością. Warto dodać, że panowała zupełna ciemność – odcinek jezdni nie był oświetlony. W pewnym momencie, osoba prowadząca TIR-a jadącego z przeciwka „mrugnęła długimi”. Okazało się, że to ostrzeżenie przed zagrożeniem.
Na pasie ruchu znajdował się bowiem ledwo widoczny rowerzysta, który był pozbawiony jakichkolwiek odblasków czy lampek. Gdyby nie właściwa reakcja mężczyzny w osobówce, doszłoby do potrącenia. Jak wynika z opisu pod nagraniem, sprawca zdarzenia mógł być pod wpływem jakichś środków odurzających. Pamiętajcie, by nigdy nie ryzykować w taki sposób (start od 0:15):