Pogoda zaczęła dopisywać, dlatego na drogach pojawia się coraz większa liczba użytkowników jednośladów..
Niestety, to też powoduje większe ryzyko wypadku z ich udziałem. Nie inaczej było na DK14, gdzie miało miejsce zderzenie motocyklisty z autem osobowym. Kierowca samochodu marki Mazda łagodnie wytracał prędkość, by zjechać na teren posesji. Ostrzegł innych uczestników ruchu używając kierunkowskazu.
Niestety, motocyklista pozwolił sobie na nieuwagę. Gdy dostrzegł zagrożenie, było już za późno. Zaczął hamować (aż uniósł tylne koło), ale i tak doszło do uderzenia w tylną część pojazdu. Prędkość nie była jednak bardzo wysoka, dlatego użytkownik ścigacza zdołał wstać o własnych siłach i opuścić jezdnię. Skończyło się na potłuczeniach i uszkodzeniach dwóch pojazdów.