Samochody rumuńskiego producenta zawsze wyróżniają się korzystnymi cennikami. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego modelu.

Dacia Spring to auto elektryczne, które swoimi skromnymi gabarytami idealnie wpisuje się w segment A – ma 3734 milimetry długości, 1770 milimetrów szerokości, 151 milimetrów wysokości i 2423 milimetrów rozstawu osi. Krótko mówiąc, typowy mieszczuch, ale o przyjemnym designie. Warto wspomnieć, że auto bazuje na platformie CMF-A. Waga pojazdu to 920 kilogramów.

Nadwozie ma zadatki na miejskiego crossovera, co podkreślają osłony biegnące wokół dolnych krawędzi karoserii, relingi dachowe oraz całkiem spory prześwity, który na pewno ułatwi pokonywanie krawężników. Uwagę zwracają także atrakcyjne motywy kolorystyczne.

Wnętrze jest bardzo proste, ale nowocześniejsze, niż można było przypuszczać. Możemy w nim znaleźć cyfrowy prędkościomierz, wskaźnik wykorzystywanej energii, dotykowy ekran multimedialny i niezależny panel klimatyzacji. Rozmieszczenie kluczowych instrumentów jest intuicyjne. Z kolei poziom przestronności nie budzi zastrzeżeń, jak na tę wielkość pojazdu. Warto dodać, że bagażnik oferuje aż 290 litrów pojemności, co jest naprawdę świetnym wynikiem. Po złożeniu drugiego rzędu możliwości rosną do 620 litrów.

Dane techniczne Dacii Spring są skromne także pod kątem napędowym. Silnik elektryczny jest niewielki, ale trzeba pamiętać, że to auto do miasta. Potencjał jaki oferuje to 44 konie mechaniczne i 125 niutonometrów. Te wartości pozwalają na rozpędzanie do setki w 19,1 sekundy i osiąganie 125 km/h.

Trudno więc mówić o dobrej dynamice, choć przyspieszenie do 50 km/h jest całkiem przyzwoite, jak to w „elektrykach”. Kluczem pozostaje jednak bateria. Jej pojemność to 27,4 kWh, co ma pozwalać na pokonanie do 230 kilometrów według norm WLTP. W samym cyklu miejskim, zasięg wzrasta do 305 kilometrów. Ładowanie za pośrednictwem szybkiej ładowarki z prądem stałym (ok. 80 kW) trwa od 10 do 80% mniej niż pół godziny. Wallbox (7 kW) potrzebuje na to samo ok. 1,5 godziny.

Ile kosztuje Dacia Spring? Dokładnie 76 900 złotych. To najtańsze auto elektryczne w Polsce. Jako że występuje tylko w jednej konfiguracji napędowej, jest to kwota za egzemplarz z opisywanym silnikiem.

Co ciekawe, pojawiła się także limitowana do 60 sztuk edycja specjalna, która obejmuje m.in.: klimatyzacja, system audio z MEDIA NAV i ekranem 7-calowym, radar cofania z kamerą, światła do jazdy dziennej LED, elektryczne szyby (przód i tył), pomarańczowe elementy dekoracyjne, sześć poduszek powietrznych, lakier metalizowany i przewody ładowania prądem stałym DC i zmiennym AC. Cena tego wariantu to 87 400 złotych. Już można go rezerwować.

Podstawowa wersja wyposażenia o nazwie Comfort obejmuje m.in.: Radioodtwarzacz z systemem Bluetooth, gniazdo USB, klimatyzację manualną, automatyczne reflektory, system wspomagania awaryjnego hamowania, światła dzienne LED, 14-calowe felgi Flexwheel, tapicerkę ze skóry ekologicznej oraz kabel do ładowania z domowego gniazdka. Jest więc całkiem nieźle. Wśród opcji znajdziemy natomiast koło zapasowe i przewód do ładowania ze stacji publicznych.

Opcje wyposażenia:

• koło zapasowe (wersja Comfort)
• przewód do ładowania na stacjach publicznych
• wejście do ładowania z pądem stałym (wersja Comfort Plus)
• lakier metalizowany (wersja Comfort)

Bogatsza wersja, czyli Comfort Plus oferuje dodatkowo: 7-calowy ekran dotykowy z nawigacją i gniazdem USB, kamerę cofania, pakiet stylistyczny z pomarańczowymi akcentami z zewnątrz i wewnątrz, koło zapasowe i lakier metalizowany. Na liście opcji znajdziemy natomiast wejście do ładowania prądem stałym i wspomniany już przewód umożliwiający ładowanie z publicznych stacji.

Dostępne kolory nadwozia:

• Biel arktyczna (standard)
• Metalizowany Niebieski Morning Breeze (bez dopłaty w Comfort Plus)
• Metalizowany Szary Diamond
• Metalizowany Czerwony Rabbit

Nie zabraknie także innych konfiguracji dla klientów flotowych:

• Dacia Spring Business (jako auto służbowe)
• Dacia Spring Cargo (dwuosobowe wnętrze z dużą przestrzenią ładunkową)

Pierwsze egzemplarze można już spotkać na ulicach. Należą do firmy wypożyczającej samochody na minuty i są specjalnie skonfigurowane pod to zamówienie. Każdy posiadacz prawa jazdy i konta bankowego może zatem sprawdzić możliwości rumuńskiego autka już od jutra. Traficar oferuje również możliwość wynajęcia dobowego Dacii Spring – od 49 złotych.

Warto dodać, że Dacia rozpocznie przyjmowanie zamówień na zwykłe wersje (Comfort oraz Comfort Plus) od klientów indywidualnych w czerwcu. Pierwsze sztuki powinny trafić do klientów we wrześniu.