Rumuńska marka ma się coraz lepiej. Odmładzana gama modelowa przyciąga kolejnych zadowolonych klientów.

Wkrótce wystartuje Salon w Paryżu i oczywiście nie zabraknie na nim tego producenta. Dacia ujawniła, czym pochwali się na swoim stoisku. Warto dodać, że nie będą to jedynie koncepty, ale też projekty gotowe do produkcji seryjnej i debiutów rynkowych.

Świetnym tego przykładem jest hybrydowy Jogger. Rozsądnie wyceniona mieszanka kombi i crossovera budzi bardzo duże zainteresowanie na rynku. Teraz do oferty tego modelu dołączy odmiana zelektryfikowana – pierwsza w historii marki.

Dacia Jogger Hybrid 140 – co kryje się pod maską?

Są tak naprawdę dwie możliwości. Pierwsza zakłada, że sercem układu będzie benzynowa, doładowana jednostka 1.3 TCe uzupełniona instalacją elektryczną (prądnico-rozrusznikiem), z którą stworzy układ miękkiej hybrydy. I tego byśmy chcieli ze względu na dynamikę i potencjalną cenę, która z pewnością byłaby mniejsza, niż w przypadku pełnej hybrydy.

Druga możliwość to zaoferowanie technologii E-TECH znanej z Clio, Captura i Arkany. To by oznaczało, że pod maską kryje się benzynowy, wolnossący silnik o pojemności 1,6 litra, który został uzupełniony jednostką elektryczną, prądnico-rozrusznikiem oraz zestawem skrzyń Multi-Mode.

Taki układ oferowałby tę samą moc i mógłby zapewniać większą oszczędność niż 1.3 TCe Mild Hybrid, ale dysponowałby znacznie gorszymi osiągami i potencjalnie wyższą ceną.

Niewykluczone, że Dacia pozwoli sobie na zaoferowanie obu wariantów – to byłoby najlepsze rozwiązanie. Pełna hybryda (HEV) wydaje się przeciętnym pomysłem z perspektywy popytu – target rumuńskich modeli nastawiony jest na propozycje stricte budżetowe. Pamiętajmy jednak, że normy emisji spalin też trzeba spełnić…

Dacia Duster Mat Edition

Na tym nie koniec nowości na stoisku rumuńskiej marki. Do oferty jednego SUV-a dołączy nowa, unikatowa konfiguracja. Dacia Duster Mat Edition, bo taką nosi nazwę, zyska unikalny lakier uzupełniony odpowiednimi dodatkami. Zdjęcia nie zostały ujawnione, ale potrafimy sobie wyobrazić, jak może wyglądać takie połączenie.

Nowa wersja zostanie uzupełniona benzynowym silnikiem 1.3 TCe generującym 150 koni mechanicznych. Zostanie on zintegrowany z przekładnią automatyczną EDC, która będzie przekazywać cały potencjał na oś przednią.