Modyfikacje seryjnych aut bywają tematyczne i mocno skonkretyzowane. Mogą nawiązywać do konkretnych postaci albo filmów. Ten projekt jest tego kolejnym przykładem.
Pierwsze skojarzenia wydają się oczywiste. To auto Iron Mana! Nigdzie jednak nie ma wzmianki na temat tej kultowej produkcji. To jednak nie oznacza, że nie widać konkretnych inspiracji. Tak czy inaczej, pakiet robi duże wrażenie.
Konfiguracja kolorystyczna oparta na czerwieni i złocie, które uzupełnia czerń jasno wskazuje na postać ekscentrycznego geniusza zdobywającego serca widzów na całym świecie. Według japońskiej marki chodziło jednak o coś zupełnie innego. Ciekawe.
Wygląda, jak auto Iron Mana!
Niemiecki oddział Toyoty pokazał na targach w Essen edycję specjalną Toyoty GR Supry. Według autorów, powstała jako hołd dla samochodu wyścigowego z serii GT4. Fakt, da się znaleźć kilka argumentów przemawiających za tą wersją wydarzeń.
Malowanie to nie wszystko. Prezentowany egzemplarz został wyposażony w 19-calowe felgi aluminiowe Protrack, które również zdobi złote wykończenie. Ponadto, został tu zamontowany układ wydechowy Milltek.

Body kit obejmuje tylne duży spojler na klapie bagażnika, obudowy lusterek oraz przedni splitter. Każdy z tych elementów został wykonany włókna węglowego – aby było lżej. Bystre oko dostrzeże również obniżone zawieszenie. To sportowa konstrukcja z regulowanymi amortyzatorami, które potrafią zmniejszyć prześwit o 35 milimetrów. Sporo.
>Tuning BMW Serii 5 G60. Inspiracja dla fanów modyfikacji
We wnętrzu widać mocne nawiązania do Toyoty Supry GT4 100th Edition Tribute, ale autorzy zdecydowali się na kilka innych detali. Wśród nich znalazły się nakładki na pedały, które dostarczył znany tuner – AC Schnitzer. Nie zabrakło również dodatkowych plakietek i czarnej skóry ze szwami w kontrastującej barwie.

Auto Iron Mana na pewno mogłoby mieć pod maską rzędową szóstkę o pojemności trzech litrów. Właśnie taki silnik jest sercem prezentowanego modelu. Benzynowa jednostka generuje 335 koni mechanicznych i 500 niutonometrów.
Co ciekawe, za przenoszenie mocy na tylną oś odpowiada sześciobiegowa skrzynia manualna. W takiej konfiguracji można osiągać setkę w 4,6 sekundy i rozpędzać się do 250 km/h.