W dzisiejszym świecie motoryzacji już trudno kogokolwiek zaskoczyć. Hybryda na bazie diesla, bezstopniowe skrzynie, czterodrzwiowe coupe i inne „tego typu historie” przestały być czymś nienaturalnym.
Znany na całym świecie supersamochód, pod którego maską ma pracować jednostka wysokoprężna to jednak dość nietypowa sprawa… Audi R8, bo o nim mowa, może w niedalekiej przyszłości być oferowane z dieslem V8 lub V10. Czy taka jednostka pasuje do charakteru auta? Zdecydowanie nie, ale inżynierowie z Ingolstadt już wiele razy pokazali, że potrafią złamać trendy jak i stereotypy…
Taka konfiguracja mogłaby trafić do sprzedaży w 2017 roku. Czy to ma sens? Biorąc pod uwagę doświadczenie rynkowe obecnej generacji, powątpiewamy… Jeśli jednak nowa jednostka wysokoprężna znajdzie się pod maską kolejnego wcielenia R8 i będzie oferowana równorzędnie z „mocarną benzyną”, to nie mamy nic przeciwko.
Źródło: WCF