To zdarzenie jest najlepszym dowodem na to, że należy przestrzegać przepisów i zawsze utrzymywać wysoki poziom koncentracji.
Wszystko za sprawą innych uczestników ruchu, którzy mogą nie stosować się do obowiązujących zasad. W tym przypadku czujny kierowca Mercedesa może być uznany za bohatera, bo tylko dzięki niemu udało się uniknąć tragedii, która wisiała na włosku.
Wszystko wydarzyło się 5 sierpnia w Gdyni. Jak widać na nagraniu pochodzącym z samochodu świadka, pieszy zaczął przebiegać przez przejście, gdy zbliżał się do niego rozpędzony SUV niemieckiej marki.
Czujny kierowca Mercedesa uratował życie pieszego
Tym samym człowiek znalazł się na kursie kolizyjnym z prawidłowo jadącym pojazdem. Materiał ujawnia, że kierowca miał zielone, a pieszy – czerwone. Nie miał więc prawa znajdować się na pasach w tych okolicznościach.
Czujny kierowca Mercedesa dostrzegł zagrożenie i rozpoczął awaryjne hamowanie. Pieszy zauważył, że może nie zdążyć i starał się zatrzymać. Niestety, stracił równowagę i upadł wprost pod koła samochodu.
Refleks kierowcy pozwolił jednak na uniknięcie potrącenia, a raczej przejechania po ciele leżącego mężczyzny. Zdarzenie powinno być przestrogą dla wszystkich. Oszczędność czasu nigdy nie powinna być powodem do narażania życia i zdrowia.
Warto w tym miejscu podkreślić, że rolę w zdarzeniu mógł odegrać również samochód. Mercedes-Benz GLE to nowoczesny model wyposażony w szereg systemów – również wykrywających pieszych.
Jeżeli taki asystent był aktywowany, to mógł pomóc kierowcy w zatrzymaniu pojazdu na czas. Tak czy inaczej, najważniejsze, że udało się uniknąć poważnych konsekwencji skrajnej głupoty pieszego.