Widząc takie zdarzenia nietrudno wątpić w kierunek, który obrała ludzkość. Czy ktoś zatrzyma modę na polubienia w sieci?

Według niektórych osób najważniejsze w życiu są tzw. „lajki”, a wszystko podporządkowane jest stopniom popularności. Nijak ma się to do świata rzeczywistego, ale modę i trendy bardzo trudno zatrzymać. Te cztery kobiety postanowił zablokować ruch na drodze. I to na takiej o dużym zagęszczeniu.  Ich motywacją było stworzenie nagrania na aplikację TikTok.

Sama aplikacja nie jest niczym przełomowym. Jej główną funkcjonalnością jest możliwość wysłania krótkich materiałów wideo. Często podstawia się pod nie określone ścieżki dźwiękowe lub fragmenty wypowiedzi. I właśnie to cieszy się ogromny zainteresowaniem – głównie młodzieży, ale nie tylko.

Użytkowniczki aplikacji z Albanii za poważnie potraktowały TikToka. Chęć zdobycia popularności była jednak mocniejsza, niż zdrowy rozsądek. Na nagraniu widać, jak inni kierowcy wysiadali zaskoczeni z samochodów. Tylko skuterzysta mógł przejechać, bo zmieścił się pomiędzy pojazdami.

Wszystko dla popularności

Kobiety wyszły z Mercedesa Klasy E Cabrio i zaczęły tańczyć. Zlekceważyły to, że ktoś może spieszyć się do pracy, lekarza czy rodziny. Jak widać, pięć sekund sławy jest cenniejsza, niż człowiek.

Co ciekawe, materiał dotarł do lokalnej policji. Próba identyfikacji bohaterek nie trwała za długo. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że cztery kobiety zablokowały ruch wbrew obowiązującym przepisom.

Pojazd został zatrzymany jako „dowód w sprawie”. Na kierowcę została nałożona kara w wysokości 409 euro. Co ciekawe, kobieta nie posiadała prawa jazdy. Teraz mundurowi starają się ustalić, kto powierzył jej auto wiedząc, że nie ma ona uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Niestety, nie jest to pierwsze takie zdarzenie. Wcześniej zatrzymano trzech kierowców (Audi, BMW oraz Range Rovera) w wieku od 21 do 45 lat, którzy zrobili to samo, żeby puścić głośno muzykę przed kamerą. Wybitny plan. Pozostaje mieć nadzieję, że ta moda minie w miarę szybko i nie będzie za wielu przypadków tak skrajnej głupoty. Apelujemy o to, by nie powielać podobnych czynów.