Widoczność z perspektywy kierowcy nie zawsze jest znakomita. Dotyczy to nawet zwykłych samochodów.
Wszystko za sprawą słupków, które czasami potrafią tworzyć martwe strefy. Świetnym tego przykładem jest sytuacja z Czechowic-Dziedzic. Rowerzystka stała przed skrzyżowaniem obok białej Toyoty Yaris.
W pewnym momencie kierowca ruszył przed siebie. Wtedy też doszło do potrącenia użytkowniczki jednośladu. Z pewnością nie było w tym celowości. Osoba prowadząca Toyotę po prostu nie dostrzegła zagrożenia.
Potem jednak można było zachować się lepiej – przynajmniej zapytać kobiety, czy nic jej nie jest. Niestety, sprawca odjechał jak gdyby nigdy nic. Na szczęście obyło się bez poważnych konsekwencji. Pamiętajcie, by dokładnie obserwować otoczenie i sprawdzać również obszary w za słupkami. To samo dotyczy martwych stref w lusterkach.