Wojciech Krzemiński
Nowa marka należąca do grupy Volkswagena odnosi zaskakujące sukcesy. Duże zainteresowanie rynkowe to efekt naprawdę ciekawej gamy produktowej.
Hiszpanie wiedzieli, co zrobić, by osiągnąć sukces. W pewnym stopniu zaczęli wręcz podgryzać SEAT-a, co ma związek z wykorzystaniem tych samych baz modelowych (na przykład Leona i Ateki). Oferta ulega jednak stopniowej aktualizacji, dlatego pojawiają się w niej nowe, niezależne propozycje. Kolejną z nich będzie CUPRA Terramar.
To kolejny SUV, który wypełni flotę hiszpańskiego producenta. Od razu warto zaznaczyć, że będzie to flagowy model, o czym mają świadczyć jego wymiary. Spodziewana długość to ponad 4,5 metra długości. Dla porównania, bestseller firmy, czyli Formentor mierzy niecałe 4,4 metra.
Skąd ta nazwa? Jak zwykle w przypadku producentów z tego kraju, odnosi się do konkretnej lokalizacji. W tym przypadku chodzi o słynny tor Autódromo de Sitges-Terramar, który znajduje się niedaleko Barcelony.
To wyjątkowy obiekt, którego budowa trwała 300 dni w latach 1923-1924. Niestety, ma już swoje lata świetności za sobą. Aktualnie znajduje się na terenie prywatnego inwestora, który prowadzi fermę drobiu. Zarasta krzakami i nie nadaje się do użytku zgodnego z przeznaczeniem.
CUPRA Terramar – topowy SUV marki
Wróćmy jednak do nowego modelu hiszpańskiej marki, bo on jest tu najważniejszy. Jeżeli chodzi o stylistykę, to wpisze się w zaktualizowany nurt stylistyczny, który zdobi już odświeżone, kompaktowe modele marki. To oznacza front „rekina” i zmodyfikowany grill oraz inne elementy oświetlenia.
Jeżeli chodzi o napęd to CUPRA da klientom godny wybór. Co prawda nie będzie diesla, ale powinny pojawić się różne silniki benzynowe – zarówno zelektryfikowane, jak i zwykłe. Podstawą będzie pewnie jednostka 1.5 eTSI generująca 150 koni mechanicznych. Pracuje ona w układzie miękkiej hybrydy.
Niewykluczone, że do wyboru będzie również dwulitrowe TSI generujące mniej więcej 220 koni mechanicznych. Przydałaby się także możliwość dokupienia napędu na obie osie. Na potwierdzenie trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.
Na szczycie oferty może znaleźć się przednionapędowa hybryda plug-in oparta na tej samej jednostce spalinowej. Spodziewana moc to ponad 270 koni mechanicznych, a zasięg w trybie elektrycznym – więcej, niż 100 kilometrów. Krótko mówiąc, zapowiada się interesująco.
CUPRA Terramar ma zadebiutować już 3 września 2024 roku, czyli za około półtora tygodnia. Wtedy też poznamy kluczowe dane techniczne. Natomiast europejski cennik powinien pojawić się za kilka tygodni.
