Hiszpanie postanowili w końcu odkryć wszystkie karty. Nowość będzie pełniła rolę flagowego modelu, co oznacza, że w ofercie znajdzie się nad bestsellerem marki – Formentorem.
Oto CUPRA Terramar, czyli kolejny SUV w gamie tego producenta. Pod względem stylistycznym wpisuje się w aktualnie stosowany język projektowy. To oznacza charakterystyczne elementy oświetlenia i pas przedni przypominający rekina.
Reflektory mogą oferować technologię Matrix LED Ultra, która zapewnia bardzo wysoki poziom wydajności po zmroku. W oczy rzuca się także dolny wlot powietrza, który tak naprawdę zastępuje klasyczny grill.
Jeżeli chodzi o gabaryty, to mamy do czynienia z kompaktem o większych rozmiarach. Auto ma dokładnie 4519 milimetrów długości, 1863 milimetry szerokości i 1584 milimetry wysokości. To wszystko przy rozstawie osi wynoszącym 2681 milimetrów.
Producent zaoferuje duże możliwości konfiguracyjne. Wśród opcji znajdą się matowe lakiery (Century Bronze Matt i Enceladus Grey Matt), a także liczne wzory felg w rozmiarach 18, 19 oraz 20 cali.
CUPRA Terramar – wnętrze
Kokpit jest rozwinięciem tego, co już znamy ze wspomnianego Formentora. Ergonomia jest bardzo zbliżona, ale sam projekt wydaje się bardziej atrakcyjny. Choć trudno ocenić to po zdjęciach, spodziewamy się wyższej jakości materiałów.
Mogą o tym świadczyć liczne dekory, które urozmaicają udaną całość. Fajnie prezentują się miedziane wstawki, które są optycznym przedłużeniem klamek oraz fragmentami kratek nawiewu. Wrażenie robią także srebrne struktury uzupełnione podświetleniem.
Zegary są cyfrowe i można je personalizować. Wydają się takie same, jak w pozostałych modelach tej marki. Z kolei kierownica dobrze wygląda i zachowała fizyczne przyciski na ramionach. I jest to bardzo dobra wiadomość.
Na środku znalazł się dotykowy ekran multimedialny, który wystaje poza obrys podszybia. To powszechnie stosowany instrument w grupie Volkswagena. Wygląda całkiem nieźle, ale pozostawia nieco do życzenia w dziedzinie ergonomii. Szkoda, że nie udało się wygospodarować miejsca na niezależny panel klimatyzacji.
CUPRA Terramar może być wyposażona w sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami. Te z kolei oferują elektryczną regulację i funkcję podgrzewania. Pod względem gabarytów mają sprostać oczekiwaniom wysokich użytkowników.
Wydaje się, że w drugim rzędzie jest dużo miejsca, ale to przyjdzie nam sprawdzić dopiero po bezpośrednim kontakcie z samochodem. Niemniej jednak dwie osoby średniego wzrostu na pewno się zmieszczą.
Oferta napędowa
CUPRA Terramar będzie dysponowała pięcioma układami napędowymi. Co ciekawe, wśród nich znajduje się konwencjonalny benzyniak 2.0 TSI generujący 204 konie mechaniczne. Uzupełnia go siedmiobiegowa skrzynia automatyczna i napęd na obie osie (4Drive).
Co istotne, w gamie pojawi się także mocniejsze wydanie oparte na tej jednostce spalinowej. To oczywiście wersja VZ, która oddaje do dyspozycji 265 koni mechanicznych. W tym przypadku również można liczyć na automat i napęd 4Drive.
Podstawowa wersja skrywa silnik 1.5 eTSI występujący w układzie miękkiej hybrydy (zastosowano tu instalację 48-woltową). Generuje 150 koni mechanicznych, które trafiają na przednie koła za pośrednictwem siedmiobiegowego automatu.
Na ekologicznym szczycie znajduje się hybryda plug-in oparta na 1,5-litrowej konstrukcji benzynowej. Będzie oferowana w dwóch wydaniach: 204- oraz 275-konnym. W obu wystąpi z napędem na przednią oś. Tutaj także jest automat DSG.
Ważną częścią układu PHEV pozostaje akumulator wysokonapięciowy, którego pojemność to dokładnie 19,7 kWh netto. W praktyce oznacza to możliwość pokonania ponad 100 kilometrów w trybie elektrycznym.