Wraz z nową generacją, kompaktowy sportowiec przestanie być SEAT-em i zmieni się w CUPRĘ, co nie oznacza jedynie innego logo. Nowości nie brakuje…
Pod względem stylistycznym można spodziewać się najnowszego Leona z muskularnymi dodatkami. Auto będzie pewnie niższe, nieco szersze i wzbogacone dyfuzorem oraz dodatkowymi flotami. Z pewnością pojawią się też duże felgi i zaciski w kontrastowym kolorze.
Najciekawsze doniesienia dotyczą zespołu napędowego. CUPRA Leon ma być bowiem hybrydą, co oznacza wsparcie elektryczności. Nie wiadomo, jaki silnik będzie bazą, ale nie musi to być 2.0 TSI (nieoficjalnie mówi się o mniejszej jednostce). Duże prawdopodobieństwo, że auto będzie dysponowało mocą ok. 250 KM. Nie ma jednak powodów do obaw, ponieważ w gamie ma pojawić się jeszcze wariant „R”. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość.