Polacy zdetronizowali Skodę na rzecz japońskiej marki. Jaki jest tego powód? Można mówić o wizerunku opartym na niezawodności, a także świetnych warunkach finansowania. Klienci szturmują salony tego producenta i wybierają przeróżne modele. Jednym z najpopularniejszych jest crossover Toyoty, który ostatnio doczekał się nowej generacji.
Crossover Toyoty w kolejnym wydaniu
Ten model zajął w styczniu 2025 drugie miejsce spośród wszystkich oferowanych. Wyprzedziła go jedynie Corolla, która od lat jest królową polskich flot. Crossover Toyoty interesuje nie tylko klientów firmowych, ale też tych indywidualnych.
Jak podaje Instytut SAMAR, w pierwszym miesiącu tego roku, doczekał się 1626 rejestracji, co dało mu drugi miejsce – przed Skodą Octavią, Kią Sportage oraz Hyundaiem Tucsonem. To też oznacza, że lokalni kierowcy przekonali się do jego charakteru.

Toyota C-HR, bo o niej mowa, plasuje się między Yarisem Cross a Corollą Cross i RAV4. Można pokusić się o stwierdzenie, że należy do segmentu B+, w którym znajdują się także Volkswagen T-Roc oraz Hyundai Kona. Ten pierwszy jest w Europie popularniejszy, ale na rynku polskim to japońskie auto cieszy się znacznie większym zainteresowaniem.
Warto przypomnieć, że crossover Toyoty drugiej generacji jest oferowany od 2023 roku. To oznacza, że dopiero zadomawia się nad Wisłą. Na drogach można go spotkać coraz częściej, co potwierdzają oficjalne wyniki sprzedaży.
Napędy hybrydowe
C-HR występuje tylko i wyłącznie z napędem hybrydowym. W ofercie są dwa układy w trzech wariantach. Podstawę stanowi hybryda oparta na benzynowym silniku o pojemności 1,8 litra. Jest to oczywiście konstrukcja wolnossąca.
Klient, który zdecyduje się na tę wersję otrzymuje egzemplarz o mocy 140 koni mechanicznych. Uzupełnieniem zastosowanej technologii są bezstopniowy automat oraz napęd na przednią oś. Crossover Toyoty w takim wydaniu przyspiesza do setki w 9,9 sekundy i zużywa niecałe 5 litrów w cyklu mieszanym.

Alternatywę stanowi mocniejsza hybryda oparta na dwulitrowej jednostce benzynowej – również wolnossącej. W tym przypadku użytkownik ma do dyspozycji 197 koni mechanicznych, co przekłada się na setkę w 8,1 sekundy. Spalanie jest zbliżone i również wynosi niecałe 5 litrów. Ten wariant występuje także z opcjonalnym napędem na obie osie.
Co ciekawe, crossover Toyoty jest też dostępny z układem plug-in. Toyota C-HR PHEV też jest oparta na dwulitrowym silniku benzynowym i elektryczności, tyle że systemowo oferuje 223 konie mechaniczne i napęd na przód. Taka wersja osiąga setkę w 7,4 sekundy i zapewnia do 66 kilometrów w trybie elektrycznym.
Crossover Toyoty z dużymi rabatami
Aktualnie trwa wyprzedaż rocznika, którą ogranicza podaż. Warto więc szybciej podjąć decyzje, bo niektóre konfiguracje znajdujące się na stoku zostały już wyprzedane. Aktualnie najtańsza z nich to koszt 120 800, co oznacza rabat wynoszący 20 100 złotych w porównaniu do regularnej oferty.
Klient, który zdecyduje się na ten model w takiej wersji, otrzyma egzemplarz ze 140-konnym układem hybrydowym, standardowo wyposażonym w skrzynię CVT i napęd na przednią oś. Uzupełnieniem tego jest wersja wyposażenia Comfort.

W skład bazowej odmiany wchodzą m.in.: adaptacyjny tempomat, pakiet systemów bezpieczeństwa, klimatyzacja automatyczna, 17-calowe felgi aluminiowe, kamera cofania, asystent bezpiecznego wysiadania, dotykowy ekran multimedialny (8-calowy) oraz cyfrowe wskaźniki (12,3 cala).
Największy rabat oferuje wersja plug-in. Bez względu na konfigurację, jest dostępna taniej o 24 000 złotych w porównaniu do regularnej ceny. Za podstawową konfigurację z układem PHEV, która jest aktualnie dostępna trzeba zapłacić 161 900 złotych.
W tej cenie klient otrzymuje wersję wyposażeniową Style obejmującą m.in.: 18-calowe felgi aluminiowe, przyciemniane szyby z tyłu, pakiet systemów bezpieczeństwa, większy system multimedialny (12,3 cala), nawigację oraz przednie i tylne czujniki parkowania.