Niektórzy kierowcy mają problemy z odnalezieniem się na drodze – szczególnie wtedy, gdy nastąpiła zmiana organizacji ruchu.
Takie zdarzenia mają miejsce zazwyczaj tam, gdzie trwają remonty. W tym przypadku tymczasowe rondo sprawiło duży problem starszemu panu, który przemieszczał się za kierownicą starej Corsy. Takiej stłuczki nikt się nie spodziewał. Trudno też byłoby przewidzieć poprzedzający ją manewr.
Zaczęło się od przepuszczania innych kierowców. Użytkownik miejskiego Opla raczej sam nie wiedział, gdzie jechać. Z pewnością nie spojrzał również na znaki i nie zdawał sobie sprawy z ruchu okrężnego.
Nie w tą stronę!
W pewnym momencie, starszy Pan zatrzymał się na rondzie. Być może rozpoznał zjazd, z którego chciał skorzystać. Było już za późno, by tam trafić, ale nic nie stało na przeszkodzie, żeby zrobić jeszcze jedno „kółko” i bezpiecznie znaleźć się na danej ulicy.
Niestety, mężczyzna wpadł na najgorszy z możliwych pomysłów. Stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem będzie cofanie na rondzie. Warto dodać, że za nim zrobiła się już spora kolejka. Jeden z kierowców miał włączoną kamerę samochodową, dlatego możemy dokładnie zobaczyć, do czego doszło.
Skutkiem nieostrożnego i bezsensownego cofania na rondzie była stłuczka z białą Skodą. Jeżeli chodzi o niebezpieczne zdarzenia na rondach, to przeważnie są one związane z wymuszaniem pierwszeństwa. Pierwszy raz widzimy, żeby w takim miejscu powodem kolizji była jazda na wstecznym.