Flota polskiej „drogówki” jest co jakiś czas odmładzana. Ostatnie kilkanaście miesięcy zaowocowało dołączeniem aż 140 egzemplarzy nieoznakowanych BMW, które zostały wyposażone w sprzęt niezbędny do ścigania kierowców łamiących przepisy.
Wybór padł na 330i xDrive, czyli naprawdę porządnego sedana z 245-konnym silnikiem i napędem na obie osie. Niestety, już 75 sztuk (czyli ponad połowa) uległo mniejszym lub większym rozbiciom. W zeszłym roku miało to miejsce 49 razy, a w tym – do tej pory 26. Wina policjantów miała wystąpić w 23 przypadkach. Jak podał rzecznik Komendy Głównej Policji na antenie TVN24, część uszkodzeń to efekt kontaktów z pojazdami uciekinierów.
Niektórzy eksperci twierdzą, że nie jest to jednak samochód dostosowany do umiejętności policjantów. Według specjalistów brakuje bowiem szkoleń, które umożliwią policjantom poznanie pojazdów i ich reakcji w trudnych sytuacjach. W końcu nie chodzi jedynie o jazdę po prostych odcinkach.