Tydzień zaczynamy mocnymi akcentami agroTuningu. Po Toyocie z wieszakiem na ubrania umieszczonym na klapie bagażnika, przyszedł czas na kolejny rarytas – Hondę Civic, której właściciel postanowił zmienić jej tożsamość.
Nie skończyło się więc na muskularnych zderzakach. W wyobraźni posiadacza tego tworu pojawiła się bowiem wizja zmiany reflektorów, które są najbardziej charakterystycznym elementami dla samochodu. Jak widać na załączonych zdjęciach, zdecydowano się na przednie oświetlenie Nissana 350Z. Pomiędzy nimi umiejscowiono natomiast dwa potężne wloty powietrza. No cóż, teraz japońskie coupe wygląda jak niebieska żaba. Tę samą tonację kolorystyczną znajdziemy we wnętrzu. Sznyt projektu podkreślają także wszechobecne wskaźniki biegnące pod lewego słupka aż po drzwi pasażera…