W zeszłym miesiącu do sieci trafiły oficjalne zdjęcia nowej generacji Citroena C4. Teraz mam dla Was garść istotnych informacji technicznych.
Design francuskiego… crossovera?
Projektanci odpowiedzialni za ten samochód doskonale wiedzieli, że nie można ograniczać wyobraźni. Konserwatywny wygląd nie pasuje do aut tej marki. W końcu to Citroen! Część z Was mogła jednak spodziewać się, że model otrzyma nadwozie typowego hatchbacka, tyle że uzupełnione awangardowymi detalami. Otóż… nie. Francuzi poszli o kilka kroków dalej i stworzyli nadwoziową mieszankę, z której wyszedł crossover. Sylwetka tego auta bardzo przypomina Teslę Model X, co z pewnością działa na korzyść.
Pas przedni zdobią duże reflektory z ciemnym wypełnieniem, nad którymi umieszczono ledy do jazdy dziennej. Z tyłu dominują bardzo nietypowo wyglądające lampy, które składają się z dwóch kluczowych motywów. Dolne światło zachodzi na błotnik i zderzak, a górne zintegrowano z klapą i tylnym słupkiem. Całość wygląda bardzo awangardowo. Wokół krawędzi karoserii biegną oczywiście plastikowe osłony podkreślające charakter auta. Warto wspomnieć też o wymiarach. Nowy model ma 4360 milimetrów długości, 1800 milimetrów szerokości i 1525 milimetrów wysokości – przy rozstawie osi sięgającym 2670 milimetrów. To oznacza, że jest większe w każdą ze stron w porównaniu z poprzednikiem.
Citroen C4 2020 – wnętrze
Czy zmiana wymiarów będzie odczuwalna w kabinie? Jeżeli tak, to głównie w drugim rzędzie, ale też nad głowami wszystkich podróżnych. Jeżeli chodzi o kokpit, to Francuzi postanowili nie przesadzać. Jest nowocześnie, ale nie kontrowersyjnie, co pozytywnie wpływa na ogólną ergonomię. Wskaźniki są oczywiście cyfrowe i można je personalizować. Na konsoli centralnej znajdziemy natomiast dotykowy ekran multimedialny z nowym interfejsem. Pod nim wygospodarowano miejsce na analogowy panel klimatyzacji, który na pewno ułatwi obsługę.
Należy w tym miejscu zaznaczyć, że udało się uzupełnić cały projekt praktycznymi schowkami, kieszeniami, wnękami i półkami. Dzięki temu nie będzie problemu z rozmieszczeniem różnych przedmiotów. Bystre oko dostrzeże także ładowarkę indukcyjną, brak klasycznego lewarka skrzyni (w przypadku automatu zastąpiły go przyciski), nową kierownicę oraz… klamki i przyciski do sterowania szybami znane jeszcze z Peugeota 407.
Systemy bezpieczeństwa w nowym C4 i e-C4
Francuska marka nie oszczędza na technologii, dlatego nowy kompakt otrzymał wiele zaawansowanych systemów wspierających kierowcę i pasażerów oraz podnoszących komfort jazdy. Wśród nich znajdziemy m.in.: adaptacyjny tempomat, asystentów parkowania, rozpoznawania znaków, utrzymywania pasa ruchu, awaryjnego hamowania i monitorowania martwego pola, inteligentne światła drogowe, adaptacyjny tempomat i funkcję Stop&Go z funkcją półautonomicznej jazdy (poziom 2).
Citroen C4 2020 – silniki
Gama układów napędowych francuskiego crossovera segmentu C opiera się na silnikach 1.2 PureTech i 1.5 BlueHDi. W ofercie znajdziemy aż pięć wariantów benzynowych i dwa wysokoprężne. Oto one:
– PureTech 100 S&S;
– PureTech 130 S&S;
– PureTech 130 EAT8 S&S;
– PureTech 155 EAT8 S&S;
– PureTech 155 EAT8;
– BlueHDi 110;
– BlueHDi 130;
Liczba przy nazwie oznacza oczywiście moc silnika. Samochód może współpracować z 6-biegową przekładnią manualną lub automatem dysponującym 8 przełożeniami (EAT8). Każda konfiguracja dostępna jest wyłącznie z napędem na oś przednią.
Citroen e-C4 – jaki ma zasięg?
Nie jest tajemnicą, że francuska marka chce podbić rynek wersją elektryczną. Jednostka, jaką oferuje ma 136 KM oraz 260 Nm momentu obrotowego. Uzupełnieniem tej technologii jest bateria o pojemności 50 kWh. Według norm WLTP, pozwala to na pokonanie do 350 km. Ile trwa ładowanie?
Przy użyciu ładowarki 100 kW, możemy napełnić akumulator w 80% w czasie 30 minut. Skorzystanie z Wallboxa (ok. 10 kW) pozwoli na napełnienie baterii w około 5 godzin. Za pośrednictwem zwykłego gniazdka (220V), ten sam proces trwa niewiele ponad 24 godziny. W kategorii osiągów jest nieźle. Sprint do pierwszej setki trwa 9,7 sekundy, a prędkość maksymalna sięga 150 km/h.