w

Citroen C3 Aircross – premiera w Polsce

Miejskie crossovery to najnowszy trend na rynku motoryzacyjnym. Doskonale wie o tym Citroen, który właśnie przedstawia w Polsce swoją nową broń – model C3 Aircross. Czy ten debiutant ma szanse w tak mocno obsadzonym segmencie?

 

Auto prezentuje się nowocześnie i nietypowo zarazem. Przedstawiciele firmy są pewni swego, co mnie nie dziwi – podobnie wyglądający C3 sprzedaje się bardzo dobrze, również w Polsce. Tutaj mamy jednak bardziej „napompowane” nadwozie i nieco więcej smaczków stylistycznych. Wśród nich znajdziemy nie tylko charakterystyczne oświetlenie, ale także oryginalnie wykończone zderzaki, relingi o wyjątkowym kształcie i boczne szyby (tylne) z ciekawą okleiną. Warto dodać, że oferta obejmuje spore możliwości konfiguracyjne, dlatego będzie można skutecznie wyróżnić się z tłumu.

Wnętrze czerpie garściami ze wspomnianego wyżej C3. Wykończenie wydaje się jednak nieco lepsze. Cieszy oczywiście możliwość ożywienia kabiny kolorowymi wstawkami. Sam kokpit ma przyjazny design i sprawia pozytywne wrażenie. Na konsoli centralnej znajduje się ekran dotykowy, za którego pośrednictwem obsługuje się nie tylko multimedia, ale też klimatyzację – do tego trzeba przywyknąć, ale nie jest rozwiązanie, które sprawia jakieś problemy. Pod tym elementem wygospodarowano miejsce na kilka podstawowych przycisków i pokrętło opcjonalnego systemu Grip Control, który dostosowuje pracę napędu do wybranego trybu jazdy (w ten sposób Citroen stara się zastąpić napęd 4×4 będący rzadkością w tym segmencie). Przed wielofunkcyjną kierownicą zamontowano natomiast klasyczny zestaw zegarów wyróżniający się czytelności.

Jeśli chodzi o przestrzeń, to osoby średniego wzrostu nie powinny narzekać. Fotele zostały umieszczone dość wysoko, ale dzięki temu widoczność jest bardzo dobra. Ich zakres regulacji oraz wyprofilowanie nie budzą zastrzeżeń. Z kolei w drugim rzędzie znajdziemy asymetrycznie dzieloną i przesuwaną kanapę. Można więc dostosować sytuację do aktualnych potrzeb. Gwoli ścisłości dodam, że standardowa pojemność bagażnika to 410 litrów. Po złożeniu „tyłu” wzrasta do 1289 litrów.

Gama jednostek napędowych C3 Aircross obejmuje trzy propozycje benzynowe oparte na silniku 1.2 PureTech (82, 110, 130 KM) oraz dwie wysokoprężne na dieslu 1.6 BlueHDi (100 i 120 KM). Dwa najmocniejsze warianty współpracują z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi, a pozostałe wykorzystują przekładnie 5-biegowe. Należy też zaznaczyć, że 110-konny benzyniak może być także zintegrowany z 6-biegowym automatem.

Pierwsze kilometry odbyłem za kierownicą egzemplarza w konfiguracji wymienionej na samym końcu. Auto ochoczo przyspiesza i naprawdę nie traci wigoru – nawet przy prędkościach autostradowych. Skrzynia automatyczna wydaje się płynna i dobrze zestopniowana. Jeśli chodzi o charakterystykę pracy podwozia, mamy do czynienia z komfortowym samochodem. Jakość tłumienia nierówności stoi bowiem na dobrym poziomie. Mimo tego, C3Aircross pewnie pokonuje zakręty i nie przechyla się przesadnie na boki.

Ile kosztuje ta przyjemność? Ceny nowego modelu Citroena startują od 52 900 zł. Tyle wystarczy na wersję LIVE, którą uzupełni 82-konny silnik i 5-przełożeniowa skrzynia. W standardzie klient otrzymuje m.in.: system rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości, asystent ruszania na wzniesieniach, kontrola ciśnienia w ogumieniu, alarm niezamierzonego przekroczenia linii, Coffee Brake Alert, ABS, REF, AFU,ESP + ASR, kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, tempomat z ogranicznikiem prędkości. Moim zdaniem, największym powodzeniem będzie się cieszyć wersja Feel i 110-konny benzyniak za 64 900 zł.

Czy nowy francuski crossover przekona do siebie klientów? Jestem przekonany, że tak. C3 Aircross oferuje nietuzinkowy styl, szeroką gamę jednostek i duże możliwości personalizacji. Poza tym, to porządne auto, które nie wykazuje wyraźnie słabych stron.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź
    • Niekoniecznie 🙂 można go skonfigurować w bardziej stonowany sposób 🙂 wtedy nie będzie wyglądał tak kobieco 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polski kierowca walczy z wiatrem w Chorwacji (Video)

Tesla Roadster 2020 – 1,9 sekundy do setki!