w

Chrysler Styling Special na sprzedaż. Za projekt odpowiada Ghia

Chrysler Styling Special by Ghia
Chrysler Styling Special na sprzedaż. Za projekt odpowiada Ghia

Unikatowe samochody zawsze przyciągają uwagę. Ten wyjątkowy model trafi wkrótce pod młotek, co oczywiście zainteresowało spore grono zamożnych kolekcjonerów z całego świata.

Niektórzy mogą uznać, że to propozycja dla fanów amerykańskiej motoryzacji. Ten pojazd jest jednak na tyle wyjątkowy, że może być potraktowany jako inwestycja przez kogoś, kto w ogóle nie pasjonuje się czterema kółkami. Chrysler Styling Special może osiągnąć cenę bliską 2 milionów złotych. A to mówi samo za siebie.

Chrysler Styling Special by Ghia
Chrysler Styling Special by Ghia, zdjęcie: RM Sotheby’s

Wszystko rozegra się podczas Monterey Car Week, czyli imprezie, która skupia wokół siebie najcenniejsze i najbardziej prestiżowe licytacje samochodowe. Opisywane auto będzie jedną z największych gwiazd tej edycji.

Chrysler Styling Special – gratka dla kolekcjonerów

Za przeprowadzenia aukcji będzie odpowiadać RM Sotheby’s. Co wiemy o tym modelu? Pochodzi  z 1952 roku. Oparto go na słynnym New Yorkerze, ale skrócono podwozie i nadano bardziej europejski sznyt. To jednak wciąż bardzo duży pojazd – ma 5436 milimetrów długości i rozstaw osi sięgający 3023 milimetrów.

Za stylistykę tego modelu odpowiada Ghia. Projekt Virgila Exnera opiera się na opływowych kształtach, błotnikach z motywem płetw i dyskretnych uzupełnieniach pokrytych chromem. Do tego dochodzą eleganckie elementy oświetlenia oraz krótka kabina.

Chrysler Styling Special by Ghia
Chrysler Styling Special by Ghia, zdjęcie: RM Sotheby’s

We wnętrzu postawiono na dwukolorową tonację. Pierwszy rząd dysponuje trzema miejscami. Natomiast z tyłu zastosowano półkę na bagaż. Świetne wrażenie robi chromowana kierownica i klasyczny zestaw wskaźników.

Od chwili swojego debiutu na Paris Motor Show 1952, Chrysler Styling Special przechodził szereg modyfikacji i aktualizacji. Oprócz poprawek lakierniczych, został wyposażony w silnik FirePower z serii HEMI, który wciąż mieszka pod długą maską.

Auto jest jedyne w swoim rodzaju i nie ma wątpliwości, że znajdzie się zainteresowany, który wyłoży na stół naprawdę pokaźną gotówkę. Estymacje specjalistów wahają się między 400 a 500 tysięcy dolarów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowe Mitsubishi Pajero

Tak może wyglądać nowe Mitsubishi Pajero. Projekt robi wrażenie

Porsche 928 Sufari

Porsche 928 Sufari należące do Polaka. Lepszej konfiguracji nie znajdziesz